Zgłoszenie o palącym się domu dyżurny PSP w Chrzanowie odebrał w sobotę o godz. 5.10. Na miejsce wysłał trzy zastępy jednostek ratowniczo-gaśniczych. Zaalarmował też ochotników z pobliskich miejscowości . Zanim strażacy dotarli na miejsce pięć osób przebywających w domu zdążyło się ewakuować. Ogień ogarnął całe poddasze. Płomienie z okien wychodziły na zewnątrz.

- Ratownicy wyposażeni w aparaty oddechowe weszli do środka, rozwinęli linie gaśnicze i rozpoczęli gaszenie pożaru. Równocześnie z zewnątrz rozłożyli drabinę, z której również gasili ogień – relacjonuje st. kpt. Wojciech Rapka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie.

Po ugaszeniu ognia strażacy przystąpili do prac rozbiórkowych spalonej konstrukcji dachu. Materiały wynosili na zewnątrz i polewali je wodą. W budynku odłączyli prąd. Akcja trwała ponad trzy godziny. Uczestniczyło w niej pięć zastępów PSP i pięć jednostek OSP.

- Prawdopodobną przyczyną pożaru był ogień z kominka. Straty będą spore – uważa st. kpt. Wojciech Rapka.

Właściciele domu przy ul. Piaskowej rano nie chcieli komentować tego, co spotkało ich w nocy. Cieszą się, że w pożarze nikt nie ucierpiał.
- Spalił się dach i tyle – powiedziała jedna z mieszkanek.
(AJ)