Przełom Online
POWIAT CHRZANOWSKI. Jedni drugim zaklejają lub zrywają plakaty
Na kilka dni przed wyborami sztaby wyborcze rozwieszają coraz większą liczbę plakatów. W efekcie wizerunki kandydatów w szybkim tempie znikają pod nowszymi reklamami wyborczymi. Nie wszyscy pamiętają, że za zaklejanie oraz zrywanie reklam grozi kara grzywny do 5 tys. złotych.
Do godziny zero coraz bliżej, ale akcja plakatowa właśnie teraz osiąga swoje apogeum. Ogłoszenia wyborcze podlegają ochronie prawnej, co oznacza, że ich niszczenie jest w trakcie kampanii niedopuszczalne. Jednak co innego mówią przepisy, a co innego dzieje się w terenie.
- Od kilku dni nasze plakaty są systematycznie zrywane i zaklejane. Nie wiemy kto to robi i nikogo nie osądzamy, ale to nie jest w porządku - mówi Robert Maciaszek, Pełnomocnik Komitetu Wyborczego PO.
- Mieliśmy kłopot z zaklejaniem naszych plakatów na odpłatnych słupach, incydent zgłosiliśmy, właściciel od razu zareagował – twierdzi Józefa Zielińska, szefowa sztabu Bogdana Kosowskiego.
Chrzanowska policja do tej pory odnotowała jedno oficjalne zgłoszenie dotyczące niszczenia materiałów wyborczych.
-Mieliśmy sytuację, kiedy nieznany sprawca zniszczył i próbował podpalić baner wyborczy na prywatnej posesji – twierdzi nadkomisarz Jarosław Dwojak z KPP w Chrzanowie. - Natomiast w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin nie przyjęliśmy żadnego zgłoszenia – dodaje.
(NL)
Komentarze
6 komentarzy
A ja się pytam który Komitet Wyborczy posprząta swoje plakaty po wyborach ???
To wy gardłujecie, a spalarnia i tak powstanie. Z tego co słyszałem jeden z KW ma zamiar zgłosić.
do siesta Zamiast gardłować w komentarzach, proszę zgłosić sprawę do prokuratury.
NIEdla Spalarni: jaki komitet wyborczy finansuje wasze plakaty? Żądając zmiany władzy wpisujecie się w kampanie wyborczą, tym bardziej, że czołowa działaczka Eko-Lu pani Kasprzyk startuje w wyborach samorządowych z listy PiS. Tak ma wyglądać wasza uczciwość? Myślę, że sprawą tych plakatów powinna zając się prokuratura. Przecież to jest ewidentny przykład nielegalnego finansowania kampanii wyborczej pani Kasprzyk (PiS).
Panie Robercie Maciaszek, spotkaliśmy się przy tablicy ogłoszeniowej, pewnego deszczowego dnia. Zdarł Pan plakat "STOP SPALARNI", naklejając swój na plakacie kandydata, na pewno nie z PO. Zgadzam się z Krzysiem. Wiemy ile mamy w Chrzanowie tablic ogłoszeniowych, a z Pana przykładu wynika, że każdy (również Pan) chce być "na wierzchu".
Wszyscy wszystkich zaklejają i nie ma świętych. Jeśli nie chcecie być zaklejenie nie wieszajcie się. A swoją drogą to obwieszczenia wyborcze też przyklejono na plakatach kandydatów. I zrobił to urząd miejski. Wytrzymajcie jeszcze dzien a w poniedziałek sprzątamy - kto chętny - robimy akcje popołudniu?