Przełom Online
CHRZANÓW. Utrudnienia w ruchu w związku z remontem Sienkiewicza i Wodzińskiej
W środę rozpoczęła się wymiana nawierzchni na ulicach Sienkiewicza i Wodzińskiej. Na czas prowadzenia robót obowiązuje ruch jednokierunkowy od ul. Wodzińskiej w kierunku ul. Śląskiej.
Drogi są w zarządzie powiatu. W tym konkretnym przypadku Powiatowy Zarząd Dróg w Chrzanowie nie jest inwestorem. Nawierzchnię wymienia spółka Pavimental Polska w ramach kontraktu na „Remont 22 obiektów mostowych na autostradzie A-4 Katowice-Kraków”. Właśnie ulicami Sienkiewicza i Wodzińską prowadził bowiem objazd w trakcie remontu autostradowego wiaduktu na wysokości Chrzanowa.
Choć jeszcze we wtorek Zbigniew Zaręba, wicedyrektor PZD, twierdził, że na czas remontu ruch odbywać się będzie wahadłowo, w środę rano okazało się, że jest inaczej. Na ul. Wodzińskiej i ul. Sienkiewicza obowiązuje ruch jednokierunkowy. Kierowców, którzy chcą dojechać na przykład do bloków w rejonie Wodzińskiej, obowiązuje objazd ulicami: Śląską, Skorupki, Balińską, Działkową.
- Objazd został zatwierdzony na okres trzech tygodni. Z moich informacji wynika jednak, że prace powinny się zakończyć w ciągu tygodnia – mówi Grzegorz Żuradzki, dyrektor PZD. Na pytanie, dlaczego z wyprzedzeniem nie powiadomił mieszkańców o czekających ich utrudnieniach w ruchu, odpowiada, że to nie jego inwestycja, tylko spółki Pavimental.
- Z tego, co wiem, wszystkie stosowne służby zostały poinformowane – ucina Żuradzki.
(AJ)
Aktualizacja 3.11.2010, 13.00
Komentarze
11 komentarzy
Od kierowcy minibusu, który tam jeździ (trasa: Płoki- Siersza-Luszowice-Szpital) dowiedziałem się, że ten remont planowo ma się skończyć 9-10 listopada, więc nie jest tragicznie.
Władze trzeba zmienić! Nie mogli poczekać z tym remontem, do ukończenia ul.Kusocińskiego? lub przynajmniej uruchomić tam skrzyżowanie, aby można było dojechać na ul.Broniewskiego??? a tak, to paraliż w całym mieście!
"Na pytanie, dlaczego z wyprzedzeniem nie powiadomił mieszkańców o czekających ich utrudnieniach w ruchu, odpowiada, że to nie jego inwestycja, tylko spółki Pavimental" Dodał bym tylko, że to nie jego interes. Jego krzesło obchodzi a nie powiatowe drogi, za które odpowiada. Szkoda, że go dzisiaj nie postawili na tych skrzyżowaniach - myśle, że co drugi kierowca pofatygowałby się żeby go w d... kopnąć!
Żuuraadzyykii !!! Błaagaam po raz dziesiąty - PODAJ SIĘ DO DYMISJI !!! NAD NICZYM NIE PANUJESZ !!!
Odnośnie ulicy Zielonej: ta będzie przebudowywana w związku z realizacją Obwodnicy Północno-Wschodniej i to już w niedługo (na stronie UM w Chrzanowie jest obwieszczenie dot. wydawania zgody na inwestycję), więc problem zostanie zapewne rozwiązany. A jeśli nie, to wtedy powinniśmy interweniować.
Sytuacja dziś z godziny 8 rano: totalny chaos... Jadę Sienkiewicza w dół do Śląskiej. Od strony ul. Piaskowej ludzie na pamięć chcą skręcić w Sienkiewicza w lewo /w kierunku cmentarza/. Dramat. Ze Śląskiej kierowcy chcą skręcać w Sienkiewicza, znaków nie czytają trąbią, krzyczą. Koszmar. Korek mniej więcej od zjazdu /nieczynnego zresztą/ na Luszowice. Ciekawa jestem, ile do popołudnia będzie stłuczek?
Żenada kochani żenada że aż płakać się chce - najpierw remont wiaduktu A4 do Balina i objazd połączony z drugim objazdem przez Sienkiewicza w związku z zamkniętą Kusocińskiego a dziś kiedy wreszcie jakoś da się przejechać po remoncie wiaduktu to wprowadza się kolejne zamieszanie i dziadostwo - to nie mogli poczekać na zakończenie remontu Kusocińskiego?! KRETYNIZM W Chrzanowie nie zna granic!!!!!
Mateuszu widać, że mało jeździsz autobusami, Nafi ma rację. Przecież autobusy miejskie mają objazd na czas remontu Kusocińskiego właśnie ulicą Sienkiewicza. Znowu zapanuje kompletny chaos?? Czy nie mogliby skończyć jednego a następnie zaczynać kolejny remont?? Szaleństwo po prostu teraz to bankowo będziemy stać w korkach i to ogromnych.
Nafi: Wiadukt jest otwarty - nie ma już objazdu. Muszę jednak przyznać rację Kamilowi, obecnie strach jeździć ulicą Zieloną. Jej łatanie to jest zwykła paranoja, to powinno być karalne, takie łatanie to wyrzucanie pieniędzy gminy, czyli działanie na szkodę miasta.
Wiecie co to oznacza dla autobusów ZKKM które jeżdżą tym właśnie objazdem.
Ciekawe, czy ktoś się Zieloną na wysokości działek (tuż przed skrzyżowaniem z Kubusia Puchatka) zajmie. Na tej drodze ciągle jest woda (z działek) - przynajmniej raz w miesiącu przyjeżdża ekipa i łata co raz większe dziury - które po tygodniu, dwóch się odnawiają jako wielkie kratery. Moim zdaniem totalna bezmyślność, bo zamiast rozwiązać problem (odwodnienie działek, lub zrobienie/odetkanie studzienek), wyrzuca się pieniądze w błoto.