Przełom Online
CHRZANÓW. Zatańczyli dla ofiar powodzi
Blisko 50 uczniów i absolwentów drugiego chrzanowskiego liceum wystąpiło w niedzielę w musicalu Michael Jackson Live Forever. Wydarzenie charytatywne w sali teatralnej miejskiego ośrodka kultury oglądało około 600 osób.
Musical rozpoczął się z niewielkim, kilkuminutowym opóźnieniem. Po godzinie 16, publiczność zgromadzona w sali teatralnej Miejskiego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w Chrzanowie, zobaczyła na projektorze "przyjazd" Michaela Jacksona do Chrzanowa. Po chwili król popu wszedł do środka. Szedł między widownią w obstawie ochroniarzy. Oświetlał go jupiter. Tak wyglądał początek blisko trzygodzinnego charytatywnego show dla powodzian. W musicalu wystąpili uczniowie i absolwenci II Liceum Ogólnokształcącego w Chrzanowie.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z MICHAEL JACKSON LIVE FOREVER
- Trenowaliśmy kilka miesięcy. W porównaniu do poprzedniego musicalu, który zorganizowaliśmy w czerwcu, wprowadziliśmy nowe elementy choreograficzne - powiedziała organizatorka Agata Kulig.
ZOBACZ W TV PRZEŁOM
MICHAEL JACKSON LIVE FOREVER
Wysiłek nie poszedł na marne. Publiczność była zachwycona. Dochód ze sprzedanych biletów trafi na rzecz ofiar majowej powodzi z miejscowości Szczucin w Małopolsce.
- Wkrótce dowiemy się o jakiej kwocie mowa. Musimy policzyć pieniądze - zaznaczyła Kulig.
(jk)
Komentarze
3 komentarzy
Musical był fantastycznym , profesjonalnym pokazem zdolności młodych ludzi, młodzież udowodniła, że jest wspaniała tylko należy im dać szansę pokazania się i zapewnić im godne warunki i czas. Byłam, widziałam, i super się bawiłam! BRAWO!
Moje zdjęcia z wydarzenia: http://blog.wojciechkoszyk.pl/2010/09/michael-jackson-live-forever-widowisko-muzyczne-moksir-chrzanow-19-09-2010/ :)
Czytając początek tej informacji o musicalu, dowiadujemy się od autora notki, iż było to "wydarzenie charytatywne". Czyli w sumie nieważne co, ważne, że dla powodzian... Tymczasem było to wydarzenie artystyczne albo przynajmniej muzyczne - mające charakter charytatywny. Czyż nie tak drogi Autorze?