Przełom Online
GROMIEC-ŻARKI. Woda znów zagraża ludziom
W nocy ze środy na czwartek poziom wody w Wiśle wzrósł o dwa metry. Powódź odcięła od świata dom w Gromcu. Strażacy ewakuowali łodzią jego mieszkańca.
- Ewakuowaliśmy łódką mieszkańca domu znajdującego się na granicy Gromca i Ziajek. Zaopiekowała się nim jego rodzina. Przyczyną problemów są głównie potoki i wody gruntowe – poinformował w czwartek kpt. Wojciech Rapka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie.
Od środy strażacy otrzymali kilkadziesiąt zgłoszeń o lokalnych potopieniach. Woda pozalewała piwnice w wielu budynkach, m.in. w Przedszkolu nr 1 w Chrzanowie przy ulicy Śląskiej.
- Poziom wody w piwnicy ma około 30 centymetrów. Na szczęście nie mieliśmy tam cennych przedmiotów. Jednak boimy się o ściany, niebezpiecznie nasiąkają – powiedziała Izabela Mroszkiewicz, dyrektorka przedszkola.
Jeśli pogoda szybko się nie poprawi, może być jeszcze gorzej.
- Sytuacja robi się nieciekawa. W nocy podniósł się poziom wody w Wiśle. Ale na razie nie mamy informacji o groźbie przerwania wałów – zapewnił Marcin Bolek z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie. - W Żarkach woda podeszła blisko domów. Pogoda jest niepewna. Sytuacja może się pogorszyć.
(jk)