Przełom Online
TRZEBINIA. Audi zderzyło się z volvo. Dwie osoby ranne
W piątek po godz.13, na skrzyżowaniu ulic 1000-lecia, 24 Stycznia i Kopalnianej na osiedlu Krystynów, zderzyły się dwa samochody. Ich kierowcy trafili do szpitala.
- 30-letni kierowca audi 80, mieszkaniec Babic, jechał ulica Kopalnianą i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu volvo, prowadzonemu przez 27-latka z Bolęcina. Ten poruszał się ul. 1000-lecia w kierunku ul. 1-ego Maja. Doszło do zderzenia – informuje Robert Matyasik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.
Audi koziołkowało dwa razy. Zatrzymało się na boku. Jednak ogólne obrażenia ciała odnieśli kierowcy obu pojazdów. Trafili do chrzanowskiego szpitala.
- Jeden z nich na pewno był trzeźwy. Poziom alkoholu w organizmie drugiego mężczyzny sprawdzą lekarze – dodał Matyasik.
Tego samego dnia, około godz. 13 w Chrzanowie na ul. Szpitalnej doszło do karambolu. Uczestniczyły w nim trzy pojazdy. Nikomu nic się nie stało. Kierowcy byli trzeźwi.
(jk)
Aktualizacja 20.08.2010, 16.59
Komentarze
5 komentarzy
a dzis nastepny ciekawe ile musi byc w tygodniu żeby coś z tym zrobili :(
i co dlugo trzeba bylo czekać dziś znów następna stłuczka MASAKRA !!!!!
Zabawne, kilkaset metrów dalej jest skrzyżowanie, które według policji było niebezpieczne, wiec założyli tam światła. Na szczęście skrzyżowanie koło kościoła jest bardzo bezpieczne i dlatego policja nie składa propozycji założenia świateł ;)
notorycznie są wypadki a niektórym kierowcą brak wyobraźni a dopóki nie dojdzie do ŚMIERTELNEGO to nikt z tym nic nie zrobi ?? znaku od grunwaldzkiej nie widać a do tego teraz był jeszcze obrócny a kierowca auta ktore dachowało nie był stąd :( ostatni wypadek jak był to jeden samochód wylądował na ogrodzeniu kościoła na SZCZĘŚCIE też nikomu sie nic nie stalo :( mieszkam TAM kiedys zejdę na zawał jak nie zrobia tu swiateł . wW mieszkaniu to taki huk że szkoda gadać !!
W Krystynowie makabryczne w oznakowaniu i funkcjonowaniu jest to niby rondo i skrzyżowanie obok zakładu "Górka Cement" Ale to co się wydarzyło obok kościoła Św. Barbary to już typowy brak wyobraźni kierowców skoro jeden z samochodów "dachował" oznacza to że prędkość musiała być znaczna... mam nadzieje, że nikomu nic poważnego się nie stało. Zwolnijmy bo szkoda zdrowia i życia