Reprezentacja Malopolski zremisowała 1-1 na stadionie libiąskiej Janiny z Regionem Południowym Rosji w pierwszym meczu UEFA Regions' Cup, czyli Mistrzostw Europy piłkarzy amatorów.

Spotkanie, które zgromadziło na trybunach niespełna 1,5 tysiąca kibiców, nie było wielkim widowiskiem. W pierwszej połowie więcej z gry mieli Małopolanie, ale klarownych sytuacji było jak na lekarstwo.

W 17. minucie po składnej akcji piłkę w polu karnym rywali przejął aktywny Marek Handzlik, ale obrońcy rosyjscy w ostatniej chwili zablokowali jego strzał. Dziesięć minut później z dystansu uderzał Arkadiusz Lewiński, ale Oleg Koporushkin pewnie obronił. W 43. minucie ładnie zza szesnastki przymierzył Krzysztof Kusia, ale futbolówka przeszła tuż obok słupka. W odpowiedzi z kilkunastu metrów szczęścia próbował Zviadi Petriya, ale Krzysztof Żylski był na posterunku.

Na upragnionego gola kibice czekali jeszcze ponad kwadrans drugiej połowy. W 63. minucie Paweł Węgrzyn ruszył lewym skrzydłem i podał w pole karne do Piotra Morawskiego. Ten został sfaulowany przez jednego z rywali i arbiter z Izraela wskazał na „wapno”. Jedenastkę pewnie wykorzystał Kusia i Polacy prowadzili 1-0.

Ich radość trwała tylko pięć minut. Z wolnego z 23 metrów ładnie uderzył Sergey Lednev i piłka zatrzepotała w siatce.

W 75. minucie bliski szczęścia był Kusia, ale po jego strzale futbolówka przeszła tuż obok lewego okienka bramki.

W końcówce Żylski wygrał jeszcze pojedynek z napastnikiem rosyjskim i mecz zakończył się podziałem punktów.
(MK) 

ZOBACZ TAKŻE