Przełom Online
LIBIĄŻ. Gdyby pojechał dalej, mógłby nawet zabić
W środę kierowca ciężarowego volvo wpadł do rowu przy ul. Gromieckiej. - Nawet dobrze, że tak się stało - stwierdza asp. sztab. Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji.
Około godz. 10.30 funkcjonariusze zostali powiadomieni o ciężarówce w rowie. Kierowcą okazał się 47-letni mieszkaniec Witkowic koło Kęt. Kontrolując mężczyznę, poczuli od niego silny odór alkoholu. Wydmuchał ponad 3 promile.
- Gdyby w takim stanie dojechał na przykład do ronda w Chrzanowie i rozpędzony uderzył w jakiś samochód osobowy, to mógłby nawet zabić - komentuje zatrzymanie pijanego kierowcy asp. sztab. Matyasik.
Łukasz Dulowski
Komentarze
1 komentarz
a nic nie wiecie na temat niedzielnego zajścia na skrzyżowaniu Kościuszki-Harcerska/Biedronka-Sokół?!? Co było przyczyną staranowania, przez terenowe ..., 2 lub 3 aut, ścięcia słupa oświetleniowego/Biedronki i wlk... cisza. Dochodzenie trwa... Biznesmen rejonu czy radny? A może dramat? Co prawda parking Biedronki, ale aauuto juuż niee, dało radę. Aż cud, że nie było ofiar w ludziach i nic nie jechało Kościuszki.