CHRZANÓW. W niedzielę chrzanowska policja w ciągu 80 minut zatrzymała czterech delikwentów, którzy usiedli za kierownicę po alkoholu.

Pierwszego funkcjonariusze złapali punktualnie o godzinie 7.00 49-latek z Młoszowej jechał peugotem 106. Miał 0,3 promila alkoholu w organizmie. 30 minut później w tym samym miejscu wpadł 39-latek z Chrzanowa. Jechał renaultem megane, mimo że miał w organizmie ponad pół promila. O 8.20 ujęli z kolei jadącego samochodem 27-latka z Chrzanowa. Badanie wykazało u niego 0,3 promila alkoholu.

Policjanci oniemieli jednak pięć minut wcześniej. Zatrzymali do kontroli wóz z literą "L" na dachu. Za kierownicą wozu siedział kursant - 29-latek z Tenczynka. W wydychanym przez niego powietrzu było 0,4 promila alkoholu.

- Instruktor zapewniał, że nie miał o tym pojęcia. Pytał przed jazdą kursanta, jak się czuje, a ten stwierdził, że wszystko jest w porządku - opowiada Robert Matyasik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.

Również w niedzielę w chrzanowskiej komendzie pojawiło się trzech mężczyzn, by poddać się badaniu alkomatem. Dwóch było trzeźwych. U jednego wykryto śladowe ilości alkoholu. Przezornie przyjechał jednak na komendę z kierowcą.
(taj)

Aktualizacja 18.07.2010, 20.58