CHEŁMEK. Trzy nowe pompy szlamowe trafiły do ochotniczych straży pożarnych w Chełmku, Bobrku i Gorzowie. Ufundował je lokalny samorząd, który podziękował druhom i ludziom zaangażowanym w walkę z tegoroczną powodzią.

Piątkowym popołudniem burmistrz Andrzej Saternus przekazał nie tylko pompy, ale i podziękowania ok. 80 osobom, którzy walczyli z żywiołem.

- Państwowe agendy były nieprzygotowane do powodzi - stwierdził. - Straż pożarna była zaangażowana w innych miejscach. W Chełmku opieraliśmy się więc na ochotnikach, pracownikach robót publicznych, ludziach z firm działających w naszej gminie - wymieniał Saternus. Dodał, że bezinteresowna pomoc trwała nieustannie nie tylko podczas pierwszej, majowej fali powodziowej, ale i drugiej.
- Byliście również, gdy woda już zeszła i trzeba było posprzątać. Za to chcę wam podziękować - mówił burmistrz.
Ocenił, że dwa zalane domy, kilkanaście podtopionych i około 300 zalanych piwnic, to niewiele w porównaniu z tym, co wydarzyło się w innych rejonach Polski czy u sąsiadów w Chełmie i Bieruniu.
Po uroczystości Saternus przekazał ochotnikom z gminy trzy motopompy szlamowe. Jeszcze w czasie akcji powodziowej do jednostek trafiły dwie motopompy pływające i jedna elektryczna. Gmina wydała na nie 45 tys. zł z rezerwy budżetowej.
(taj)