CHRZANÓW. Mija sześćdziesiąt lat działalności Zespołu Szkół Ogólnokształcących dla Dorosłych, przez wielu do dziś zwanego liceum dla dorosłych. Z tej okazji w sobotę, w auli Powiatowego Centrum Kształcenia Ustawicznego przy ul. Focha, spotkali się grono pedagogiczne, absolwenci szkoły, zaproszeni goście, by wspólnie świętować urodziny placówki.

- Ta szkoła dała mi nie tylko wykształcenie i możliwość ukończenia studiów, ale także wiele radości. Pozwoliła nabrać pewności siebie – tak o Zespole Szkół Ogólnokształcących dla Dorosłych w Chrzanowie mówił jej absolwent Wojciech Talowski. Liceum ukończył  w 1995 roku. Dziś jest kierownikiem działu terapeutycznego w Domu Pomocy Społecznej w Płazie.

- I do dziś pamiętam smak naleśników i pierogów, którymi, gdy biegłem z pracy na zajęcia, częstowała mnie pani dyrektor – wspominał podczas uroczystości Wojciech Talowski.

Te słowa wzruszyły dyrektor Lucynę  Kozub-Jentys. Podczas 60. urodzin szkoły ukradkiem ocierała łzy.

- Dziękuję absolwentom, gronu pedagogicznemu, samorządowcom, którzy nas wspierają. To, że ta szkoła ma się tak dobrze, to również zasługa emerytowanych dyrektorów, między innymi Wandy Rokickiej, czy Juliana Zdunka. To oni byli dla nas wzorcem. My, młodzi nauczyciele, na nich się wzorowaliśmy –stwierdziła Lucyna Kozub-Jentys, która szkołą zarządza już od dwudziestu lat.

Z okazji jubileuszu dyrekcja wydała monografię szkoły, w której przeczytamy nie tylko o jej historii, życiu kulturalnym placówki. Można się z niej dowiedzieć także wiele ciekawostek o osiągnięciach uczniów. A na tym polu jest się czym chwalić. To właśnie absolwenci zadbali o oprawę artystyczną imprezy. Przed gośćmi wystąpili: Maksymilian Skwarło, Ewelina Majewska, Wojciech Talowski i Dawid Prokop.
(AJ)