Przełom Online
Motocyklista wjechał w mercedesa
W środę przed godz. 10 na wiadukcie nad autostradą A4 na granicy Chrzanowa z Trzebinią 37-letni motocyklista najpierw przewrócił się na jezdnię, a potem uderzył maszyną w mercedesa vito. Trafił do szpitala.
- Wyjeżdżający z autostrady na drogą krajową mieszkaniec Krakowa, kierujący mercedesem, będąc już na wiadukcie zauważył jadącą karetkę. Zatrzymał więc samochód, chcąc dać jej wolny przejazd – relacjonuje rzecznik prasowy KPP w Chrzanowie, asp. Sztab. Robert Matyasik.
Jadący za mercedesem motocyklista – mieszkaniec Krakowa, prawdopodobnie nie zauważył, że samochód przed nim hamuje. Kiedy sam gwałtownie zwolnił, nagle stracił panowanie nad kierownicą.
- Maszyna przewróciła się na jezdnię, a potem uderzyła w mercedesa. Motocyklista doznał urazu ręki i z ogólnymi obrażeniami ciała przewieziono go do szpitala. Obydwaj kierowcy byli trzeźwi – dodaje Robert Matyasik.
(e)
Komentarze
8 komentarzy
majka to co powiesz na ten artykuł motogen.pl/artykuly/nakazdytemat/kierowca-samochodu-probowal-mnie-zabic,art42.html i myślicie puszkarze, że Wy tacy święci i w ogóle ? weźcie poluzujcie i skończcie z tym najeżdżaniem na nas, bo Wy więcej absurdów robicie na drodze. Mam motocykl jeżdżę uważnie, w mieście pomału zważając szczególną uwagę na Was i przechodniów. Więc nie wsadzajcie nas do tego samego worka!
do Motocyklisty- ja nie napisałam że pojazd uprzywilejowany może wszystko! Też musi zachować ostrożność. A my musimy mu umożliwić przejazd i uważam, że zjechanie maksymalnie na prawą stronę i zatrzymanie się jest dobrym sposobem. Piszesz : "motocyklista ma trochę mniejszą siłę przebicia niż ciężarówka..." więc moja rada: trochę wyobraźni życzę!!!!! Natomiast pamiętaj że pieszy ma jeszcze mniejszą siłę przebicia od Was Motocyklistów! A przy takich prędkościach jakie osiągacie w mieście (i nie tylko) i w trakcie rażącego łamania przepisów stwarzacie zagrożenie dla siebie, a co gorsza dla niewinnych ludzi którzy przez Was giną!!! Oczywiście podkreślam to, że nie wsadzam wszystkich do "jednego worka" - są wyjątki i sama podziwiam jazdę i postawę NORMALNYCH Motocyklistów, których jest zdecydowanie za mało! Pozdrawiam
Kierowca poruszający się pojazdem uprzywilejowanym na sygnale może łamać ograniczenia wynikające z przepisów, znaków drogowych itp. ale nie może tego robić w sposób stwarzający zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Ciekawy jestem - Majka - czy gdybyś poruszała się po pasach, pieszo, na zielonym świetle i np. łuchając muzyki - zostałabyś rozjechana przez karetkę na sygnale - uznałabyś to za prawidłowe zachowanie kierowcy ? Przecież jechał na sygnale. Kilka lat temu kierowca karetki pojechał pod prąd na moście, wymusił pierwszeństwo na ciężarówce. Kierowca ciężarówki zrobił tyle ile mógł - zatrzymał się - karetka uderzyła czołowo w ciężarówkę. Motocyklista ma trochę mniejszą siłę przebicia niż ciężarówka więc życzę troszkę więcej obiektywizmu. MCC, Logster - dzięki, cieszę się że są ludzie potrafiący myśleć a nie tylko tacy, którzy tępo powtarzają odwieczne "bo motocykle to zło". Pozdrawiam
majka to Cię źle uczyli! i proponuje zaglądniecie do kodeksu drogowego. Dobra podstawa motocyklisty i oby więcej takich :) Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia, lewa w góre.
Motocyklista zauważył, że samochód przed nim hamuje. Zauważył też jadącą na niego z przeciwka jego pasem karetkę. Zatrzymanie się na swoim własnym pasie i kolizja z karetką nie była najlepszą opcją a motor nie zachowuje się tak jak samochód podczas hamowania połączonego z unikaniem czołowego zderzenia.
Szanowny Kierowco mnie uczyli, że jeśli jedzie pojazd uprzywilejowany to trzeba zjechać maksymalnie na prawą stronę i najlepiej zatrzymać się tam, do czasu kiedy w/w pojazd przejedzie!!! Poza tym niech motocykliści zastanowią się trochę nad tym jak jeżdżą! (nie wszyscy, ale większość z nich przegina z prędkością - stwarzając zagrożenie dla innych)
widac ze kierowca motocykla byl doswiadczony, gdyz nie udezyl z impetem w Vito, tylko polozyl maszyne przez co wytracil predkosc ;)
bo szanowni kierowcy zrozumcie jedna rzecz nie ma sensu zatrzymywac pojazdu jezeli jedzie karetka na sygnale z przeciwnej strony wystraczy poprostu zjechac maxymalnie na prawa strone pasa. nie powodouje to utrudnienia a karetka ma srodek jezdni dla siebie....