Przełom Online
Co pływa w Balatonie?
TRZEBINIA. Wzdłuż linii brzegowej kąpieliska Balaton w piątek płynęła żółta maź. Jej widok zaniepokoił płetwonurków, którzy zaalarmowali urzędników od ochrony środowiska.
- Przed południem podszedłem do kąpieliska i wtedy zauważyłem żółte zabarwienie wody – mówi Bartłomiej Kapusta z Klubu Płetwonurków Poseidon Team Poland.
Płetwonurkowie nie wiedzieli, co pływa w wodzie. Nie mogli wykluczyć farby albo jakiejś innej szkodliwej substancji. Dlatego powiadomili trzebińskich urzędników.
Na miejscu zjawił się Krzysztof Pilch z wydziału ochrony środowiska i stwierdził, że żółtawe zabarwienie wody to normalne zjawisko.
- To nic innego jak pyłki sosny. Rzecz normalna o tej porze roku, którą można zaobserwować w każdej większej kałuży – twierdzi. Przyznaje jednak, że żółtawa maź niepokoi wielu mieszkańców. Co roku w tej sprawie dzwoni do niego przynajmniej kilka osób.
- Rośliny są na tyle mądre, że pylą, gdy są ku temu warunki. W piątek pojawiło się trochę słońca, nie padało, i stąd takie nasilenie pyłków – tłumaczy Krzysztof Pilch.
(AJ)
Komentarze
6 komentarzy
kiedyś widziałam jak w Balatonie bezdomny mył głowę szamponem do włosów najprawdopodobniej i została podobna piana jak do tej co jest na zdjęciu
Wydaje mi się, że takowa maź to nic innego jak rozkładające się glony i ewentualnie ryby, zresztą wygląda mi to na piane, która w ten sposób powstaje.
To pyłki z dzrzew,normalne zjawisko,jest też na chechle i gliniaku.
przecież to normalne zjawisko.
oczywiscie ze to najnormalniejsze zjawisko o tej porze roku,tzwane pylenie,nikt z firmy &spolka nie mial w podstawowce przyrody?
znow chcieli z Posejdona zrobic dobre wrazenie wsrod urzednikow,nie udalo sie im kolejny raz