Przełom Online
Wiele pociągów InterRegio nie wyjechało w trasę
Zdezorientowani pasażerowie, kasjerki, które nie potrafią udzielić żadnych konkretnych informacji – tak we wtorek rano wyglądała sytuacja na dworcu kolejowym w Trzebini. Wszystko za sprawą odwołanych pociągów międzywojewódzkich Przewozów Regionalnych.
Paulina Pałuchowska z Chrzanowa chciała kupić bilet na pociąg do Częstochowy, odjeżdżający z Trzebini o godz. 9.56. Na dworcu była już po godz. 8.00.
- Jedna pani w kasie mówi, że pociąg nie pojedzie, druga, że być może pojedzie. Nie wiem, co robić. Nie wiem, jak dojechać dziś na uczelnię – denerwowała się studentka z Chrzanowa.
- Ktoś coś zapowiada przez megafon. Niestety, niewiele idzie z tego zrozumieć, bo ta pani mówi, jakby miała kluski w gardle. A w okienku żadnych informacji nie udzielają – dodaje Malwina Drąg z Młoszowej.
Przewozy Regionalne sp. z o.o. faks z informacją o odwołaniu 28 składów pociągów InterRegio przesłały do Trzebini dopiero we wtorek, o godz. 6.41. Zawieszono go na tablicy ogłoszeń trzebińskiego dworca. Na razie nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle kursy zostaną wznowione.
- Na ten moment wstrzymuję się od jakichkolwiek komentarzy. Konferencja prasowa w tej sprawie planowana jest na południe – mówi Barbara Węgrzynek z Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.
Kursowanie części pociągów Przewozów Regionalnych wstrzymała spółka PKP Polskie Linie Kolejowe SA. Wynika to z nieuregulowania płatności za korzystanie z infrastruktury kolejowej przez Przewozy Regionalne oraz ponad dwumiesięcznych zaległości w opłatach na rzecz PKP Polskich Linii Kolejowych.
(AJ)
Komentarze
4 komentarzy
Z dawnej PKP powstało 105 spółek i spółeczek - niech żyją związki zawodowe, ale na własny koszt! - ale za to mamy DEmokracje, a w .....biją murzynów! (KH)
Panie w kasie w Trzebini zazwyczaj NIC NIE WIEDZĄ!!!Może jakieś szkolenia na temat biletów, promocji, połączeń dla pań kasjerek?
To są kpiny z narodu,ten konflikt trwa nie od dziś,a parę dobrych miesięcy. Czy Rząd tego nie widzi,już dawno Rząd powinien zareagować i rozwiązać tą sprawę ,wydaje mi się że znów jakiś Minister przespał sytuację ,przecież w tym kraju Rząd jest od tego i jego ministrowie żeby do czegoś takiego nie dochodziło .Naród dojeżdża do pracy i to naród płaci podatki z których utrzymuje się Rząd i mamy prawo oczekiwać że Rząd to rozwiąże,ale jak widać za pużno, przespał.Paweł,krajan.
ale jaja panie...czym ja dzis na uczelnie dojade????