Przełom Online
Zginął wiceadmirał Andrzej Karweta. - To ogromna tragedia. Brakuje mi słów...
Wiceadmirał Andrzej Karweta zginął w sobotę w katastrofie prezydenckiego TU-154 pod Smoleńskiem. - To ogromna tragedia. Brakuje mi słów. Nie mogę rozmawiać - powiedziała w rozmowie z Przełomem radna z Jaworzna Danuta Milner, szwagierka. Chwilę później ruszyła do Gdańska, do najbliższej rodziny tragicznie zmarłego.
Andrzej Karweta urodził się w Jaworznie Jeleniu w 1958 r. W 1977 roku ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica w Chrzanowie, a następnie rozpoczął studia w Wyższej Szkole Marynarki Wojennej w Gdyni, na wydziale dowódczym.
Więcej: http://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Karweta
W katastrofie pod Smoleńskiem zginęło 88 osób w tym prezydent RP Lech Kaczyński, oraz 8 członków załogi TU-154.
(taj)
Komentarze
6 komentarzy
Szczere wyrazy współczucia dla rodziny składa koleżanka z klasy I LO w Chrzanowie.
Rok temu wiceadmirał Andrzej Karweta był w Chrzanowie żegnać pilota który zginął na Babich Dołach w Gdyni. Sam go widziałem.Był z Marynarką Wojenną i innymi. Na cmentarzu zabrał głos do wszystkich i Rodziców.
non omnis moriar...
Rok temu wiceadmirał Andrzej Karweta był w Chrzanowie na ceremoni pogrzebowej żegnać pilota który zginął na Babich Dołach w Gdyni. Sam go widziałem.Był z Marynarką Wojenną i innymi. Na cmentarzu zabrał głos do wszystkich i Rodziców.
Serdeczne wyrazy współczucia dla Rodziny Pana Karwety i Rodzin wszystkich, którzy tak tragicznie odeszli [*]