Na os. Północ dewastacje mienia, przede wszystkim samochodów (ale też elewacji budynków) zdarza ją się coraz częściej. Nagminnie łamane są też przepisy ruchu drogowego, np. jeżdżenie pod prąd z jednokierunkowego przedłużenia Ofiar Faszyzmu z Broniewskiego, stawanie na kopercie przy bloku Broniewskiego 14a (ostatnio karetka nie mogła tam stanąć). Takie drobiazgi, ale w połączeniu z psimi kupami są uciążliwe. Zastanawiam się czasami, czy słusznie zlikwidowano Straż Miejską skoro Policja raczej sobie z tym nie radzi.

No tak... nie ma pracy, nie ma perspektyw, co pozostaje do roboty? Kraść... To powolny upadek tego zdemoralizowanego miasta, w którym już teraz ubywa rocznie 250 mieszkańców... Za kilkadziesiąt lat po Chrzanowie pozostanie już tylko dziura w ziemi...

A mało to chodzi , młodzieńców szukających wrażeń? energia ich rozpiera...