Przełom Online
Sytuacja pogodowa stabilizuje się
Meteorolodzy mają dobre wiadomości. Sytuacja pogodowa w Małopolsce powoli się stabilizuje. Nadal bez prądu jest jednak około 70 tys. gospodarstw w całym województwie, w tym około 10 tysięcy w powiecie chrzanowskim.
Opady deszczu i śniegu stopniowo zanikają. Na małopolskich drogach pracują obecnie 34 pługi i piaskarki. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego apeluje do kierowców o ostrożność i zaleca wymianę opon na zimowe.
Prądu wciąż nie ma w Gromcu, Mętkowie, Wygiełzowie, Płazie, Babicach, Zagórzu, Dulowej, Psarach, Karniowicach, Luszowicach, Żarkach, Olszynach i Górach Luszowskich.
- Szacujemy, że w rejonie Chrzanowa i Olkusza bez prądu wciąż pozostaje około 30 tysięcy odbiorców. W powiecie olkuskim jest ich więcej. Można więc stwierdzić, że w chrzanowskim problem dotyczy około 1o tysięcy domostw i zakładów pracy - poinformował w czwartek rano Janusz Malina, kierownik działu ruchu Enionu w rejonie Sierszy. - Postaramy się, aby prąd był w wielu domach już po południu lub wieczorem. Na pewno nie uda nam się jednak usunąć wszystkich awarii i zapewnić dostawę energii do wszystkich domów - dodał Malina.
Pełne ręce roboty od środy ma też straż pożarna. Usuwa powalone drzewa i konary z dróg i samochodów, a nawet budynków. W terenie są wszystkie zastępy nie tylko PSP, ale i ochotniczych straży pożarnych. Jeszcze w czwartek zatarasowanych było wiele dróg.
- W środę były praktycznie wszystkie. Od krajowych, po gminne - informuje Piotr Filipek, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie.
Na szczęście odblokowano główne trakty, w tym drogę wojewódzką pomiędzy Libiążem i Chełmkiem, Chrzanowem i Libiążem oraz Trzebinią i Sierszą. Można też już przejechać pomiędzy Balinem a Jaworznem Ciężkowicami.
- Jeździmy też z agregatami prądotwórczymi do ludzi poważnie chorych, w śpiączce, którzy w domach korzystają z urządzeń medycznych standardowo podłączanych do prądu - informuje dalej Filipek.
Zwraca też uwagę na osoby, które różnymi sposobami próbowały doświetlać i dogrzewać domy. W efekcie strażacy zaczęli jeździć do pożarów. W ogniu stanęły dwie kotłownie i mieszkanie w rejonie ul. Mieszka I i Broniewskiego w Chrzanowie.
- Wynieśliśmy z niego osobę nieprzytomną. Reanimacja się powiodła. Odzyskaliśmy ją. Trafiła do chrzanowskiego szpitala - mówi Filipek.
W Małopolsce, a szczególnie w rejonach podgórskich i w górach nadal spodziewane są okresowe opady deszczu ze śniegiem i śniegu. Temperatura maksymalna sięgać będzie od 0 do 3 stopni.
(taj)
Komentarze
3 komentarzy
W Chrzanowie też na nie wszystkich osiedlach był prąd , wytrzymaliśmy-nie narzekaj.
i jeszcze o braku braku prądu w Płokach zapomniano dodac. W tejze miejscowości rozniez nie ma prądu od ponad doby...
Pragnę zauważyć że np. Luszowice i Góry Luszowskie to dwie miejscowości które rok rocznie są pozbawiane energii elektrycznej w takich sytuacjach pogodowych jak ta ostatnia. Zbieg okoliczności? Czy zwykłe dziadostwo pracy ekip remontowych. Jakie to wymogi techniczne sprawiają że nie można usunąć awarii i wyremontować linii energetycznej w sposób zapewniający ustrzeżenie się przed kolejna taką samą awarią? Wszystkie ościenne miejscowości mają energię a te dwie nie. Na Górach Luszowskich jest nawet wyraźna linia podziału na ulicy Stojałowskiego. Połowa ma prąd a druga nie. I tak jest co roku. Jak jest awaria prądu to wiadomo że przez co najmniej dobę w Tych miejscowościach prądu nie będzie. Zbieg okoliczności?