LIBIĄŻ. Dwaj młodzi mężczyźni z poparzeniami ciała trafili do szpitala. Naprawiali poloneza. Nagle pojazd stanął w płomieniach. Policja i straż badają przyczyny pożaru.

- Zgłoszenie o pożarze w garażu przy ul. Krakowskiej otrzymaliśmy w czwartek przed godz. 21 - powiedział asp. szt. Maciej Cabała z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie. - Na miejsce wyruszyły w sumie trzy jednostki. Istniało duże zagrożenie wybuchu, bo samochód posiadał instalację gazową - dodaje.

Strażacy udzielili pomocy dwójce poszkodowanych młodych mężczyzn w wieku 19 i 26 lat. Potem zajęli się nimi lekarze. Z ogólnymi poparzeniami ciała trafili do Szpitala Powiatowego w Chrzanowie.

Akcja gaśnicza trwała trzy godziny. Jak wstępnie ustalono, przyczyną pożaru było niewłaściwe posługiwanie się ogniem. Szczegóły wykaże śledztwo.
(jk)