Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Dzikiego targowiska już nie ma

27.08.2009 12:09 | 30 komentarzy | 7 271 odsłon | red
CHRZANÓW. W sąsiedztwie TESCO można już bezpiecznie przejść i przejechać. Od godz. 5.30 porządku pilnują tam policjanci. Na prośbę burmistrza przekonują handlujących dotąd na chodnikach i trawnikach kupców do instalowania się na targowisku.
30
Dzikiego targowiska już nie ma
Sierż. Jacek Łysik i mł. asp. Rafał Kania pilnują porządku w okolicach TESCO
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

CHRZANÓW. W sąsiedztwie TESCO można już bezpiecznie przejść i przejechać. Od godz. 5.30 porządku pilnują tam policjanci. Na prośbę burmistrza przekonują handlujących dotąd na chodnikach i trawnikach kupców do instalowania się na targowisku.

Klienci przyglądają się z niedowierzaniem policyjnej akcji. Większość ją jednak chwali.
- Dobrze, że się tak stało. Dotychczas było tu bardzo niebezpiecznie, bo handlarze zajmowali miejsca na chodnikach, a po ulicach nie dało się bezpiecznie jeździć, bo zamieniły się w deptak. W czwartki wokół TESCO był bałagan – mówi Ryszard Kapelan z Chrzanowa.

January Kowal z Trzebini uważa, że miasto powinno znaleźć wszystkim rozkładającym dotąd kramy w miejscach niedozwolonych, inną lokalizację.

- Nie ukaraliśmy dzisiaj nikogo. Były tylko upomnienia i przypomnienia związane z obowiązującym w mieście prawem dotyczącym handlu targowiskowego. Niezadowoleni byli Bułgarzy. Negatywnie do naszych działań byli nastawieni niektórzy nasi obywatele. Ostatecznie chyba wszyscy pomieścili się na placu – relacjonuje st. asp. Ryszard Opiała z wydziału prewencji KP Policji w Chrzanowie.

W okolicach TESCO stanęły dziś tabliczki z informacją o zakazie handlu w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Znak to, że miasto zaczęło egzekwować lokalne prawo dotyczące porządku i bezpieczeństwa.

Nie jest tajemnicą, że dzisiejsze działania policji to efekt ubiegłotygodniowej bójki w okolicach targowiska przy Szpitalnej pomiędzy obywatelami polskimi i bułgarskimi, a także efekt interwencji środowiska kupieckiego ze Szpitalnej i Kusocińskiego, które czuje się zagrożone cenową konkurencją ze strony handlarzy bułgarskich. Polscy kupcy twierdzą, że Bułgarzy handlują w detalu po cenach niższych niż hurtowe, i że ich działalność nie respektuje polskiego prawa podatkowego. Tani towar przy Szpitalnej ma jednak bardzo wielu zwolenników wśród kupujących.

Akcja porządek przy TESCO potrwa zapewne kilka tygodni. W najbliższym czasie burmistrz rozstrzygnie też kwestię ewentualnej zgody na poszerzenie prywatnego targowiska przy Szpitalnej, które we czwartki pęka teraz w szwach. Chodzi o wydzierżawienie jego właścicielowi gminnej działki są siadującej z placem targowym od strony bloków. Oświadczył jednak, że wcześniej chce w tej sprawie zasięgnąć opinii rady osiedlowej.
(ES, AM)