Przełom Online
Dzikiego targowiska już nie ma
CHRZANÓW. W sąsiedztwie TESCO można już bezpiecznie przejść i przejechać. Od godz. 5.30 porządku pilnują tam policjanci. Na prośbę burmistrza przekonują handlujących dotąd na chodnikach i trawnikach kupców do instalowania się na targowisku.
Klienci przyglądają się z niedowierzaniem policyjnej akcji. Większość ją jednak chwali.
- Dobrze, że się tak stało. Dotychczas było tu bardzo niebezpiecznie, bo handlarze zajmowali miejsca na chodnikach, a po ulicach nie dało się bezpiecznie jeździć, bo zamieniły się w deptak. W czwartki wokół TESCO był bałagan – mówi Ryszard Kapelan z Chrzanowa.
January Kowal z Trzebini uważa, że miasto powinno znaleźć wszystkim rozkładającym dotąd kramy w miejscach niedozwolonych, inną lokalizację.
- Nie ukaraliśmy dzisiaj nikogo. Były tylko upomnienia i przypomnienia związane z obowiązującym w mieście prawem dotyczącym handlu targowiskowego. Niezadowoleni byli Bułgarzy. Negatywnie do naszych działań byli nastawieni niektórzy nasi obywatele. Ostatecznie chyba wszyscy pomieścili się na placu – relacjonuje st. asp. Ryszard Opiała z wydziału prewencji KP Policji w Chrzanowie.
W okolicach TESCO stanęły dziś tabliczki z informacją o zakazie handlu w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Znak to, że miasto zaczęło egzekwować lokalne prawo dotyczące porządku i bezpieczeństwa.
Nie jest tajemnicą, że dzisiejsze działania policji to efekt ubiegłotygodniowej bójki w okolicach targowiska przy Szpitalnej pomiędzy obywatelami polskimi i bułgarskimi, a także efekt interwencji środowiska kupieckiego ze Szpitalnej i Kusocińskiego, które czuje się zagrożone cenową konkurencją ze strony handlarzy bułgarskich. Polscy kupcy twierdzą, że Bułgarzy handlują w detalu po cenach niższych niż hurtowe, i że ich działalność nie respektuje polskiego prawa podatkowego. Tani towar przy Szpitalnej ma jednak bardzo wielu zwolenników wśród kupujących.
Akcja porządek przy TESCO potrwa zapewne kilka tygodni. W najbliższym czasie burmistrz rozstrzygnie też kwestię ewentualnej zgody na poszerzenie prywatnego targowiska przy Szpitalnej, które we czwartki pęka teraz w szwach. Chodzi o wydzierżawienie jego właścicielowi gminnej działki są siadującej z placem targowym od strony bloków. Oświadczył jednak, że wcześniej chce w tej sprawie zasięgnąć opinii rady osiedlowej.
(ES, AM)
Komentarze
30 komentarzy
Wszystko w porządku, ale może czas, by stworzyć prawdziwe targowisko, w jednym miejscu, dla wszystkich zainteresowanych, a nie placyk z wystającymi kamieniami, błotem i kałużami. Przecież tam się nie da chodzić i stanowi to zagrożenie dla zdrowia, szczególnie osób starszych.
a ja mimo że robię często zakupy na targu cieszę się że wreszcie ktoś zrobił z tym porządek z rana jak się szło tamtędy do pracy to człowiek nie wiedział którędy ma iść... rozkładali się na połowie drogie drugą część zajmowały wjeżdżające tam samochody.... istny bałagan... a widział ktoś bałagan jak skończyli handlować?? na placu sprzątali ale dookoła?? nie zauważyłam... i żeby nie było że rasitką jestem tak samo jakby polacy handlowali na ulicy byłabym za tym żeby zrobić porządek... bo prawo jest po to aby je respektować...
Lucasowi chodziło o świeżo postawiony długi namiot na placu po PKS-ie, którego właścicielem jest Tadeusz Głowacz, "Magbud".
"-:" To jedż tam w piątek .
Panowie Głowacze ,to mnie się zdaje ,że dwie rożne osoby.Odnośnie handlu jestem za .Jak widszę miny moich koleżanek ,że znowu /podpisały liste /i są zachwycone . Bazar powinien być .
Panowie Głowacze ,to mnie się zdaje ,że dwie rożne osoby.Odnośnie handlu jestem za .Jak widszę miny moich koleżanek ,że znowu /podpisały liste /i są zachwycone . Bazar powinien być .
Sory, ale byłam i widziałam! Plac targowy przy tesco jest zdecydowanie za mały. A w czwartek ciężko jest się po nim poruszac...
"Problemem jest brak miejsca! Czyżbyś nie zauważyła Agato, ze oni po prostu nie mieścili się na placu targowy?" nie zauważyłam tego, przecież na miejskim placu targowym jest sporo wolnych miejsc, ale musiał byś się tam najpierw przejść, aby je zobaczyć. Wiec nadal pytam, w czym problem, by kupcy handlowali w miejscach do tego wyznaczonych?
LUCas: Tadeusz Głowacz - Hotel w Trzebini , właściciel Magbudu Włodzimierz Głowacz - Właściciel "Lindy" , placu targowego k.Tesco. Dzisiaj w Libiążu też handlowano na chodnikach - tu też trzeba zrobić porządek.
Problemem jest brak miejsca! Czyżbyś nie zauważyła Agato, ze oni po prostu nie mieścili się na placu targowy?
Nie rozumiem, dlaczego osoby takie jak załamana, czy STAŁY BYWALEC PLACU są za łamaniem prawa. Ludzie, to jest miasto, a nie jakaś wiochą na końcu świata, chcecie dążyć do miast europejskich, a jednocześnie tolerujecie tandetę! Odpowiedzcie mi dlaczego ci ludzie nie mogą jak inni kupcy uczciwie handlować w wyznaczonych miejscach? jaki w tym problem?
Korki w Zakopanem są codziennie i ludzie walą tam drzwiami i oknami. Nikomu nie przeszkadza tłok nawet na szlakach turystycznych. Targowisko koło tesco jest raz w tygodniu i kto nie chce to wcale nie musi tamtędy jeździć albo robić zakupy akurat w czwartek. Trzeba pozwolić bułgarom chandlować bo dzięki nim można było kupić fajne rzeczy dużo taniej i przynajmniej biedniejszy człowiek mógł pozwolić sobie na kupno czegoś nowego. Nie każdy ma walizkę pieniędzy i może robić zakupy w galerii. Jestem za powrotem Bułgarów !!!!!! Jak do tej pory nic się nie stało i Tesco nie spłonęło a kto powiedział że ma się palić akurat w czwartek ?
Jeśli polskim sprzedawcom nie opłaca się handlować ubraniami to niech przejdą na warzywa i owoce. Tam im Bułgarzy na pewno cen nie zbiją.
Więc kto wie gdzie teraz Bułgarzy sprzedają swoje towary?
jak jesteście tacy mądrzy to otwórzcie sobie sklepy z odzieżą, dajcie ceny takie jak oni mają. Zastanówcie się tylko gdzie kupicie towar w takich cenach jak oni mają. Na zdrowy rozum kto jest w stanie wyprodukować bluzkę za 3 zł.? chyba złodzieje!!1
Bardzo dobrze zrobili, że ich stamtąd przepędzili. Jak to jest, że człowiek przejdzie przez ulice nie na pasach i zaraz wyskoczy z krzaków policjant i wstawi 100zł mandatu, a tu handel na chodniku, ludzie muszą chodzić drogą i do tej pory zero reakcji ze strony Policji, ale lepiej późno niż wcale. Kilka razy miałem sytuacje, że jadąc w czwartek tą drogą, ludzie w ogóle nie ustępowali pierwszeństwa, a jak się użyło klakson, to o mało nie pobili, tak jakbym to ja jechał po chodniku:/ paranoja!
W czym problem, aby Bułgarzy handlowali normalnie, płacąc podatki, płacąc placowe? Skoro mają takie konkurencyjne ceny to dlaczego nie mogą handlować jak normalni ludzie, tylko robią sobie targowiska na drodze? Sorki stały bywalcu placu, ale albo mamy jakieś przepisy i albo robimy porządki, albo robimy burdel. Po to są miejsca wyznaczone do handlu, aby nie stać na ulicy! Jeśli tak ci się podoba to jedź na ukraine, białoruś czy rosję, tam jest pełno takich targowisk byle gdzie. Widać, że należysz do tych, którzy w centrum warszawy pod pałacem kultury znów chcieli by widzieć takie targowiska :|
Następne zadanie dla policji . Teraz trzeba zrobić porządek na zieleni. Konkretnie chodzi mi o kierowców parkujących na trawniku i przy wejściu do Tesco. Proszę zobaczyć jak kierowcy przestrzegają przepisy.
Nawet ludzie z okolicznych miejscowości przyjeżdżali do nas na plac i bardzo chwalili sobie to miejsce!!!!! Kto chciał to tam chodził jeśli komuś to przeszkadza to niech nie chodzi!!!Ale zawsze jak coś dobrego jest to znajdzie się ktoś kto to zepsuje i wymyśli byle pretekst aby to zlikwidować!!! Dlaczego u Bułgarów bluzka kosztuje 15 złotych a u polskiego kupca ta samiutka bluzka kosztuje 45-50 złotych??? mnie nie stać aby przepłacać trzykrotnie!!! jakby polscy kupcy zeszli z cen to napewno nie jeden z nas dałby zarobić "naszym" a nie innym!!! TAKA JEST PRAWDA!!!
Pan Głowacz niby światowy człowiek, w Trzebini robi piękny hotel, a w środku Chrzanowa postanowił zrobić wiochę. Może pozazdrościł właścicielowi Maxa i sam próbuje nieudolnie robić galerie handlową, tyle, że pod namiotami, jeszcze trochę i będzie się rozbudowywał, dostawi kolejne namioty za przystankami ;)
niezle ktos ma wtyki ze pogonil policja bulgarow, polacy boja sie ze ludzie wola kupowac taniej na chodniku, jezeli nie bedzie targu w czwartek to polacy tak podniosa ceny ze sami nie beda wiedzieli ile brac !! nieraz widzialam jak polacy kupowali tanie ciuchy na targu i sprzedawali w sklepach oczywiscie dwa razy drozej. nie na darmo jest powiedzenie ze lepiej miec deko handlu niz kilo roboty, sprzedawcy to zlodzieje i oszusci!!! faktycznie bylo troche zamieszania ale to przez tych ludzi ktorzy musieli sobie na targ podjechac praktycznie pod sama brame bo nie mogli dalej zaparkowac.
no w koncu sie ktoś za to wziął!!! Bezpieczenstwo ponad wszystko
Brawo dla autora "ja"!!! Gdyby nasi kupcy chorobliwie nie windowali cen, nie było by problemu! (Zważywszy, że oni sami kupują hutrem ubrania od Bułgarów i potem sprzedają je we własnych sklepach po cenie naście razy drożdzej!!!!) Polscy handlarze chcą za wszelką cenę wypędzić Bułgarów myśląc, że w ten sposób pozyskają klientelę. Robią to jak widać skutecznie. Ale widząc rozgrywającą się w tamtym tygodniu bitwę o miejsce, straciłam jakikolwiek resprekt dla sprzedających tam Polaków! Zachowali się w sposób odrażający, wyzywając i prowokując obcokrajowców! Wstyd mi za nich! Polska jest ponoć wolnym i tolerancyjnym krajem ale najwidoczniej to tylko słowa rzucane na wiatr! Uważam, że jako potencjalny klient, żyjący w wolnym kraju, mam prawo wyboru co i u kogo chcę kupowac! P.S.Poza tym nie było opcji aby wszyscy kupcy pomieścili się na placu targowym, jest on zdecydowanie za mały!
A co z namiotem targowym na PKS? Oczywiście działa ono legalnie, ale przecież to wstyd dla miasta żeby w centralnym jego punkcie działał namiot pod którym sprzedaje się warzywa itd. Żadnego pomysłu na zagospodarowanie takiego terenu... Sprzedano go panu G. i nic jak widać zbyt dobrego z tego nie wyszło... :(
Oby tylko nie skończyło się na kilku pokazowych akcjach.Pouczać a potem egzekwować.Porządek musi być.Dość już tego bałaganu.
Przeciez to nie kwestia tylko tanszych "gaci" na bazarze ale tez naszego bezpieczenstwa. Czy ktos pomyslal co by sie stalo gdyby w czwartek w Tesco wybuchl pozar? A Bulgarow nikt nie trzyma na sile. Nie podoba sie to do widzenia. Brawo Panie Burmistrzu. Wreszcie to miasto ma gospodarza z prawdziwego zdarzenia. Teraz czekamy na obwodnice :)
ja - nie sztuka sprzedawać taniej towar gdy nie płaci się ani ZUSu, ani podatków, ani opłat placowych. Też mogę obniżyć ceny jeśli nie będę musiał co miesiąc wydawać tysiąca zł na opłaty, żadna filozofia, tylko co mi z tego skoro nie będę miał ani ubezpieczenia, ani w miarę dobrej emerytury na przyszłość? Szkoda, że masz taki wąski tok myślenia i nie tolerujesz uczciwie pracujących ludzi.
Gdyby nasi kupcy mięli niższe ceny to nikt nie musiałby kupować u Bułgarów!!!!!! Wolę kupować na chodniku ale po niższej cenie. Nasi handlarze już nie wiedzą ile brać za ciuchy!
Wreszcie ktoś zrobił z tym porządek, stał się cud! Bo dlaczego niby miasto ma tolerować ludzi, którzy handlują na lewo, nie płacą placowego, zapewne też nie maja zarejestrowanej firmy i w ten sposób okradają uczciwych handlowców.
Brawo dla naszego burmistrza!! Burmistrza Chrzanowa!