Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

CUS przeniosą do Stelli, a przy ulicy Kubusia Puchatka powstanie boisko?

19.08.2009 13:38 | 18 komentarzy | 10 717 odsłon | red
CHRZANÓW. Budynek zlikwidowanej Szkoły Podstawowej nr 4 na osiedlu Stella nie będzie stał pusty. Jeszcze przed tą zimą burmistrz zamierza tam przenieść Centrum Usług Socjalnych. Zaś w miejscu po opuszczonym pawilonie CUS wybudować boisko sportowe dla osiedla Północ-Tysiąclecie.
18
CUS przeniosą do Stelli, a przy ulicy Kubusia Puchatka powstanie boisko?
Gdy Katolickie Stowarzyszenia Wychowawców zrezygnowało z prowadzenia szkoły w Stelli, istniało ryzyko, że budynek będzie stał pusty. Wkrótce mają w nim zamieszkać podopieczni Centrum Usług Socjalnych.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

CHRZANÓW. Budynek zlikwidowanej Szkoły Podstawowej nr 4 na osiedlu Stella nie będzie stał pusty. Jeszcze przed tą zimą burmistrz zamierza tam przenieść Centrum Usług Socjalnych. Zaś w miejscu po opuszczonym pawilonie CUS wybudować boisko sportowe dla osiedla Północ-Tysiąclecie.

Obiekt CUS przy ul. Kubusia Puchatka od lat wymaga remontu. Ostatnia ekspertyza wykazała, że zbliżającej się zimy może nie przetrzymać dach. Burmistrz nie chce ryzykować katastrofy budowlanej i postanowił wyprowadzić podopiecznych CUS do budynku zlikwidowanej szkoły w Stelli. Zaś sam pawilon wyburzyć.

- Obiekt wybudowano w takiej technice, że remont nie bardzo wchodzi z grę. Budynek musielibyśmy postawić od podstaw, a na to z kolei potrzebne są miliony złotych. Przenosząc CUS do Stelli nie musimy wydawać aż tyle – argumentuje Ryszard Kosowski.

Burmistrz wyliczył, że adaptacja budynku szkoły na potrzeby CUS będzie kosztować gminę około 100 tys. zł.

- Mam świadomość, że osiedle Stella jest oddalone od centrum miasta. Dlatego zamierzam kupić autobus, który będzie przywoził i odwoził podopiecznych CUS. Potrzebuję na to jakieś 400 tys. zł. – burmistrz z wnioskiem o zakup autobusu chce wyjść już na wrześniowej sesji.

Wyliczył, że zakup powinien mu się zwrócić po około dwóch i pół roku. Dodatkowo, jeśli będzie taka potrzeba, przekaże do dyspozycji CUS jeden ze swoich dwóch urzędowych busów.

- Na pewno nikogo nie zostawimy bez transportu. Każdemu też, tak jak teraz, dowieziemy ciepły posiłek do domu – zapewnia Kosowski.

I wychodzi z kolejnym pomysłem. Działki po wyburzonym pawilonie CUS przy ul. Kubusia Puchatka nie sprzeda. Nie przeznaczy jej także pod budownictwo mieszkaniowe. Właśnie w tym miejscu zamierza wybudować boisko sportowe z rządowego programu Orlik.

- Na osiedlu Północ-Tysiąclecia na ten moment nie ma dobrej lokalizacji pod boisko. By go wybudować, musiałabym zabrać tereny zielone, a tego robić nie chciałem, bo każdemu osiedlu takie „zielone płuca” są potrzebne. Gdy wyburzymy pawilon po CUS, miejsce pod boisko się znajdzie – uważa.

Zanim burmistrz przejdzie od planowania do realizacji tych pomysłów, zgodę na to musi wyrazić rada miejska. Ta wypowie się w przyszłym miesiącu.
(AJ)