Przełom Online
Libiąż znów wygrał, Trzebinia nadal bez punktu
Po bramce Przemysława Niewiedziała piłkarze Janiny Libiąż wygrali niepodziewanie sobotnie, czwartoligowe derby w Trzebini.
Częściej przy piłce byli gospodarze. Trzebinianie stworzyli też więcej sytuacji. Zawodziła ich jednak skuteczność. W bramce Libiąża bardzo dobrze spisywał się na dodatek Jakub Księżarczyk.
Już na początku meczu dwa razy groźnie uderzył nowy nabytek gospodarzy Daniel Niedzielski. Bramkarz Janiny wyprzedził też wychodzącego na czystą pozycję Klemensa Drobniaka.
W drugiej połowie z bliska nad poprzeczką uderzył zmiennik Wojciech Sabuda. A po podaniu kapitana MKS-u Szymona Jędrzejczyka wzdłuż bramki ofiarnie interweniował bramkarz Libiąża, zderzając się z jednym z rywali, chcących dojść do piłki.
W 22. minucie goście dali sygnał, że są groźni. Ich nowy nabytek Michał Barciak, pozostawiony sam w polu karnym, uderzył jednak z woleja za lekko.
Rozstrzygającą akcję podopieczni Andrzeja Kosa przeprowadzili w 49. minucie. Po centrze Marcina Ficka do siatki trafił głową Przemysław Niewiedział. Już do końca akcje gospodarzy przypominały bicie głową w mur.
- Graliśmy zdecydowanie za nerwowo. Zbyt często zawodnicy operowali też długą piłką. Na pewno stworzyliśmy więcej sytuacji. Niestety, w drugim meczu nie strzelamy bramki – analizował trener gospodarzy Bogdan Przygodzki. Jego podopieczni mający na koncie po dwóch kolejkach 0 punktów zagrają teraz z Bochnią. Janina mająca 6 punktów zagra przeciwko Olkuszowi.
(RAT)
ZOBACZ TAKŻE
Więcej zdjęć z derbowego meczu
Komentarze
8 komentarzy
może i NIEPODZIEWANIE ale w meczu liczy się bramki a nie sytuacje!!! ;p
Libiąż wygrał zasłużenie.To nie jest ich wina że w Trzebinii grają patałachy którzy nie potrafią zdobyć bramki nawet w 100 % sytuacji.Brawa dla Libiąża.
Balin - wygrał 2:0...
Trener Trzebinii dla Gazety Krakowskiej wypowiadał się że są faworytami i że odbiją się na Janinie. A wszystko wygląda na to że MKS Trzebinia jest faworytem ale do spadku ;) Tabela nie kłamie :D
Dlaczego niespodziewanie? Mecze wygrywa lepszy, czyli ten kto więcej bramek zdobywa. Brawo JANINA! Czekamy na Kevina i powinno być dobrze, mm.. bardzo dobrze!
Zeszłotygodniowa krytyka przyniosła wymierny efekt, "Przełom" się zreflektował. Oby tak dalej.
mecz odbył się wczoraj a dziś info - błyskawica heheheheh
no i extra. oby tak dalej