Do rozegrania w Wakacyjnej Lidze Futsalu została jedna kolejka. W żadnej z kategorii nie ma jeszcze rozstrzygnięć, a u najstarszych pierwszy zespół nad czwartym ma… punkt przewagi.

W kategorii I, która grała w środę, do rywalizacji przystąpiło siedem zespołów. Szczególnie ciekawa sytuacja była w grupie A. W sześciu rozegranych meczach zanotowano aż pięć remisów, a w czterech spotkaniach nie padły bramki. W trzech z nich grał KS Kasztanowiec, który zgromadził 3 punkty przy stosunku bramek zero do zera. W meczu o piąte miejsce Kasztanowiec zremisował z Victorią 1-1, ale rywal lepiej wykonywał rzuty karne. W grupie B pierwsze miejsce przypadło Północy, która 2-0 wygrała z Trzebińska Street oraz 6-0 pokonała Victorię. Pierwszym finalistą została właśnie Północ, a zwycięstwo z ABG przyszło o tyle łatwo, że samobójcze trafienie zaliczył przeciwnik. W drugim półfinale padł remis, a Trzebińska w karnych pokonała GSE. Seria strzałów z sześciu metrów była potrzebna także do rozstrzygnięcia pozycji trzeciej. GSE okazało się lepsze od ABG. W finale padło aż siedem goli. Północ wygrała z Trzebińską Street 4-3. Podopieczni Jakub Zielińskiego odnieśli tym samym czwarte zwycięstwo podczas pięciu turniejów i w klasyfikacji generalnej mają 9 punktów przewagi nad GSE.

W czwartek nie zagrała kategoria II. Mimo kiepskiej pogody na boisku zjawiło się kilka ekip. Organizatorzy postanowili jednak odwołać zawody nie chcąc ryzykować przerwania turnieju z powodu mocnego deszczu.

U najstarszych do walki przystąpili najwytrwalsi, czyli dziewięć drużyn, które regularnie startują w WLF i mają szanse na wysokie miejsce w ogólnej klasyfikacji. Rywalizacja była bardzo ciekawa, a końcowe wyniki dość zaskakujące.

W grupie A nie liczył się STS Trzebinia, który przegrał wszystkie mecze. Pierwsza awans wywalczyła Młoda Orange, która wygrała z STS-em, Północą, Trzecią A oraz zremisowała z Antalyą. Kebaby liczyły, że punkt zdobyty z ME da im drugie miejsce w grupie (wcześniej wygrana z STS-em oraz remis z Północą). W ostatnim swoim pojedynku Antalya uległa jednak Trzeciej A i tym samym Północ została drugim półfinalistą, a duża w tym zasługa Kocota, która przeciwko Antalyi zdobył wyrównującą bramkę w ostatniej sekundzie.
Na awans z grupy B liczyło Megalo. Jak się okazało się nieco przeliczyło, bowiem remis z Power Rangers i pokonanie Siodełka Mętków wystarczyło tylko na trzecie miejsce. Po dwa zwycięstwa zanotowały bowiem Siodełko oraz coraz lepiej spisujący się Go-Go.
W półfinałach Siodełko pewnie, bo 3-0 pokonało Północ, a Go-Go po bramce Czuba w końcówce spotkania poradziło sobie z Młodą Orange. Ci ostatni zajęli miejsce na najniższym stopniu podium dzięki wygranej nad Północą. W finale niespodziewanie wygrało Go-Go. Zespół ten prowadził po bramce Czuba, ale po chwili do remisu doprowadził Wiśniewski. W kolejnych minutach Go-Go zawsze jednak obejmowało prowadzenie i ostatecznie wygrało 6-3.

W ogólnej klasyfikacji wyklarowała się czołowa czwórka. Po trzydzieści punktów mają Północ i Młoda Orange, a jeden punkt mniej Siodełko Mętków i Megalo. Matematyczne szanse awansu do finałów mają jednak jeszcze Antalya i Bacardi.

Ostatnia seria eliminacyjna w Wakacyjnej Lidze Futsalu odbędzie się w przyszłym tygodniu. W środę 19 sierpnia zagra kat. I (rocznik 1996 i młodsi), w czwartek 20 sierpnia kat. II (rocznik 1993-1995), a w piątek 21 sierpnia kat. III (rocznik 1989-1992). Początek gier na boisku ze sztuczną trawą w Chrzanowie o 10.00.

Finał dla wszystkich kategorii wiekowych zaplanowano na 28 sierpnia godz. 10.00.
Adam, Banach

ZOBACZ TAKŻE