Przełom Online
19-latek utonął w Balatonie
TRZEBINIA. 19-latek z Mysłowic utonął w sobotę przed godziną 16 w zalewie Balaton.
Około godz. 16 dyżurny Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie otrzymał zgłoszenie, że jeden z młodych mężczyzn kąpiących się w Balatonie zniknął pod wodą.
- Zastęp strażaków był na miejscu o godz. 16.08 - informuje Piotr Filipek, rzecznik prasowy chrzanowskiej straży. - Ciało 19-latka było już na brzegu. Z wody wyciągnął je płetwonurek, który akurat tam nurkował - dodaje.
Strażacy podjęli próbę reanimacji. Po chwili przyjechało pogotowie. Próba przywrócenia czynności życiowych trwała 30 minut. Jednak nie przyniosła rezultatu. Lekarz stwierdził zgon.
- Sekcja zwłok wykaże przyczynę zgonu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie. To pierwsza ofiara wody w tym roku w naszym powiecie. Ostrzegamy, by młodzi ludzie zachowali rozwagę - apeluje Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji.
(jk)
Aktualizacja 19.08.2009, 12.50
Komentarze
79 komentarzy
spoczywaj w pokoju wariacie
~` filip z konopii: Człowieku jak ktoś wybiera się na akwen tego typu czyli były kamieniołom to chyba jasne, że zejście i brzeg nie będą rowne jak na basenie a utonięcia to zdarzają sie nawet na basenie dgzie jest ratownik. Nie ma co oceniać i "gdybać" bo co sie stało to się nie odstanie; chłopak miał pecha a może nie zachował ostrożności ale to już nie nam oceniać. Jego rodzina już wystarczająco cierpi, więc głupimi tekstami nie rańmy ich więcej bo tak samo SĘPY wypowiadały się po wypadku samochodowym Pawła W I tylko sprawiali cierpienie rodzinie bo te ich morały i mądrości życiowe to już zmarłym sie nie przydadzą i życia tez nie wrócą. Wyrazy Wspólczucia dla bliskich.
Ludzie co wy za głupoty piszecie opamiętajcie sie taka tragedia w rodzinie Marcina a wy tu wypisujecie głupoty komu to potrzebne ? Potrzebna to jest teraz tylko modlitwa za Marcina,zamiast wypisywac tutaj komentarz raniace rodzine pomódlcie sie za Marcina!!!!Zanim dodacie kolejne komentarze odmócie najpier WIECZNY ODPOCZYNEK za MARCINA a pózniej napiszcie cos normalnego............ Spoczywaj w Pokoju Marcinku
Nie znalem chlopaka przykro mi ze zmarl.... ale to co sie dzieje na przelomie z tego powodu to parodia nic innego.... komentarze powinny byc zablokowane do takich artykulow bo po co to komentowac... juz nie mowie o tym ze skoro tak wszyscy go znali i kochali to nie powinni nawet wchodzic i czytac tych wszystkich bredni a co dopiero komentowac.... a przelomowi a raczej moderatorowi gratuluje za dopuszczanie komentarzy bo nie powinny znalesc sie zadne a jesli juz jakies to tylko z kondolencjami bo rodzina ktora to czyta dostaje takiego kopniaka od ludzi ktorych wogole nie zna i ktorzy nie maja wogole pojecia o tej tragedii... prawda jest taka ze nikt naprawde nie wie co sie tam stalo i sie nie dowie... i nie roztrzasajcie tego bo wam to nic nie da a jesli dotyczylo by to was to zapewne jezdzili byscie do redakcji przelomu i zadali zablokowania tego artykulu... to mogl byc wypadek jakich setki zdarzaja sie rocznie... nic zycia mu nie wroci i jesli macie zamiar pisac co kolwiek to niech to bedzie cos co pomoze rodzinie... naprawde kochani przyjaciele jestescie cudowni wyciagajac brudy na stronie gazety ktora zapewne napisze wszystko co sie tutaj znalazlo.... a jesli ktos kto wyciaga brudy i pisze ze teski za zmarlym to niech da sobie spokoj bo napewno nie byl by wam wdzieczny za obrazanie jego rodziny...
zostawmy to nie na miejscu i na miejscu!! stalo sie moze i glupota to spowodowala ale obwinianiem innych i tak nie przywrocimy marcina do zycia! wiec skonczcie glupie gadki bo krzywdzicie rodzine!! Spoczywaj w pokoju marcinku:(:( (*(*)*)
Rodzina wie... na pewno... a nie ma co robić sensacji na jakiejś stronie internetowej, gdzie ludzie chełpią się czyjąś tragedią. ;( Jak przykro, że tak się tu dzieje...
do .... moze i nie na miejscu ale czy nie uwazasz ze rodzina tego chlopaka chcialby wiedziec
Nie byłam tam i nie widziałam. Ale wiem, że nie ma co winić tych kolegów Marcina, pewnie i tak już mają wystarczające poczucie winy, które zostanie im do końca życia. Oby wyciągnęli wnioski... Niestety Marcin już do nas nie wróci. Łzy napływają do oczu... ;(( Nie mogę przestać myśleć o tej tragedii... Miękki będę tęsknic! Kondolencje dla całej rodziny. :(( [*] A może inni wyciągną wnioski z tej tragedii i będą bardziej ostrożni, by innym nie zabrakło syna, brata, kuzyna, przyjaciela! Rest In Peace!!! :(((
To nie jest pierwszy wypadek utonięcia , pamiętam z 30lat temu przyjechał do znajomej na wakacje chłopak z rodziny miał chyba z 16 lat i niestety też utonął, także ten Balaton nie jest bezpieczny-trzeba wyciągnąć na przyszłość wnioski z tego zdarzenia! Skoro idzie się tam z grupą ludzi powinien jeden drugiego pilnować!!!
Pokój Ci wieczny w cichej krainie, gdzie ból nie sięga gdzie łza nie płynie. Gdzie słyszysz Boga głos serdeczny. Pokój Ci wieczny. Kochany kuzynie czuje taki zal, zal nie do opisania, taka glupia smierc, tak bym chciala zebys sie obudzil z tego wiecznego snu
Marcin był z dwoma kolegami i kolezanką, imion i nazwisk podawac nie bede bo to troche nie namiejscu,
Boże!!! jakie sempy kryja sie w tych komentarzach :/ tylko dlaczego dlaczego i dlaczego !! a co was to obchodzi !! ?? Niektórzy to sie tylko pasą tragedia która spotkała młodego człowieka , który mógł dalej między nami być i żyć kolejnym dniem gdyby nie czyjeś zaniedbanie ... skończcie już bo to życia Marcinowi nie zwróci za to duzy ból rodzinie przynosi !! [*]
Z mojej rozmowy z ratownikami i pletwonurkami Marcin mógł być pod wodą nawet 30 min, ratownicy mowili mi ze byla duza szansa zeby Go uratowac jak by byl krocej w tej wodzie.
A czy ktos widzial ze swiadkow gdzie byli "ZNAJOMI" Marcina kiedy On probowal walczyc o zycie...??
widziałam jak już go wyciągali z wody na własne oczy.. wpółczuje rodzinie.. zastanwia mnie tylko fakt dlaczego nikt z jego znajomych nie krzyczał głośno że chłopak się topi!!!!!!!!! przecież każdy by zareagował.. dziewczyna miała kawał drogi do przejścia do ratownika... a przecież liczą się sekundy... naprawde współczuje... :(((((
Malwina dobrze, ze napisalas prawde jak bylo. Dziwilam sie, ze Marcin niby skoczyl do wody bo przeciez nie raz bylam z nim nad woda i glebiej wchodzil tylko ze mna za reke bo sie bal... Kim byli Ci "KOLEDZY"?? Jak mozna byc tak bezmyslnym... Czy maja odwage sie teraz przyznac... Jak potrafia z tym zyc...??Mogl zyc, a jednak ich bezmyslnosc go zabila... Patrzy na Nas z gory ja z calego serca w to wierze!! lUDZIE, KTORZY WYPISUJA TUTAJ TAKIE BREDNIE.... TROCHE SZACUNKU DLA ZMARLEGO MARCINA I DLA JEGO RODZINY!! Nie zdajecie sobie sprawy z tego jak Oni sie teraz czuja...
[*]
Pływał jeden chłopak cały czas i go szukał, ale cóż mógł pomóc na 9 metrów nie spłynie bez butli. A były z nim chyba jeszcze dwie dziewczyny i jeden chłopak...
z Marcinem bylo dwoch kolegow i kolezanka, jeden z mądrych kolegow namowil Marcina zeby wszedl do wody a on nauczy go plywac. Marcin jakos przez chwile unosil sie na wodzie probując po swojemu ruszac rękami a kolezanka z brzegu chichrała się pokazując na Marcina że smiesznie macha rekami jak piesek....Kolega ktory namowil go do wejscia do wody zobaczywszy ze Marcin jakos daje sobie rade - odpłynął zostawiając go samego, a towarzystwo na brzegu zajęło się sobą...Marcin zachłysnął się wodą i zaczął tonąc...Na brzeg wrocil kolega ktory skonczyl plywac i zapytal gdzie jest Marcin - oczywiscie zajęci sobą nie zauwazyli ze Marcin zanurza się coraz głębiej.Po czym poszli sobie spokojnie do płetwonurkow mowiac ze gdzies zgubili kolegę, ci wysłali ich do ratownikow. Ratownicy szybko wrócili do pletwonurków prosząc o pomoc. Oczywiscie kolezanka nie potrafila wskazac miejsca gdzie ostatnio widziala Marcina, pokazala ze gdzies na srodku, a Marcin był na dnie przy brzegu...... Nie bede juz mowila jaki zal i nienawisc czuje do osob ktore tam z nim byly, ktore wiedzac ze nie umi plywac nie obserwowaly go z brzegu.... ktore wiedzac ze Marcin boi się wody namowily go na naukę plywania w zbiorniku o glebokosci 10 m !!!!! Ratownicy powiedzieli nam ze byla duza szansa na uratowanie Marcina gdyby tylko szybciej zareagowali jego koledzy.......................................
~filip z konopii, jak ty głupio gadasz, pewnie wokół Balatonu na tych urwiskach tez powinno co parę metrów być ostrzeżenie, żeby sie nie zbliżać bo można spaść i się zabić. To chyba normalne, ze można wpaść, przy drodze nie masz ostrzeżeń żeby nie wchodzić na jezdnie bo można być rozjechanym. Jeden wypadek, pierwszy od wielu lat, a ty już aferę robisz, tak jak by każdy miał mieć przydzielonego przez administratora jakiegoś anioła stróża, który będzie delikwenta pilnował na każdym kroku :|
`Kogoś brak na tym świecie..` ;(( [*] ..najszczersze kondolencje dla rodziny.
to w takim razie ile czasu upłynęło od momentu poinformowania ratowników do momentu ich przybycia? I gdzie oni wogóle byli że tego nie widzieli??? Długo był pod wodą???
kuzynka Marcinka: bardzo proszę żeby odpowiedział mi ktoś na moje pynaie z obecnych świadków będących na miejscu tej tragedii ile osób liczyła grupa z którą przebywał Marcinek i co się z nimi działo, gdzie się podziewali w chwili kiedy Marcinek wpadł do wody? co działo się z koleżanką która była z nimi ,że nie potrafiła wskazać miejsca gdzie on upadł tylko beczała? Czy któryś z kolegów starał się go ratować??? jest to dla nas straszne cierpienie stracić tak bliskiegi, dobrego, młodego brata, kuzyna i przyjaciela.
myślę ze nawet gdyby były tabliczki informacyjne taka tragedia mogla by się wydarzyć...[*]
zakaz plywania? gdzie? na zoltej zardzewialej tabliczce w krzakach ? take zakazy powinny bo co krok , powinny widniec informacje o skalistym podlozu, zakazie skakania do wody , sypiacych sie skalkach, a takze o brzegach balatonu gdzie usypuje sie podloze to powinno byc ! a nie ma
Aż razi niekompetencja dziennikarska, szukanie sensacji i koloryzowanie... Żenada jednym słowem. Po 1 nie skoczył - a najzwyczajniej w świecie zszedł do wody. 2 - nurek nie przepływał akurat - totalna bzdura. O sytuacji zostali powiadomieni ratownicy, którzy z kolei powiadomili nurków i dobrze wiedzieli po co tam płynęli. Pan(i) redaktor na co dzień pisze felietony w 'Fakcie'? A cała reszta - w du..e byliście, gó..o widzieliście, więc proponuję zamknąć się i tym samym oddać szacunek Marcinowi...
Eh nic tylko szkoda chłopaka:( [*] ktoś pisal, ze bal sie panicznie wody to dlaczego tak blisko stal ze sie osunął dlaczego nikt nie skoczyl po niego dlaczego dlaczego?
~filip z konopii, chyba sobie kpisz, zakaz pływania jest w tamtym miejscu, jest miejsce wyznaczone do pływania, jak będziesz płacił 20 zł za wejście to może będzie ich stać na obstawienie całego akwenu ratownikami. jak maja to zabezpieczyć, ogrodzić cały akwen? :| zejdź na ziemie i przestań pleść głupoty, bardziej są winne osoby, które zabrały go na tak głęboki akwen i w tamto miejsce, które go nie dopilnowały, przecież nie tak łatwo jest obsunąć sie ze ścieżki w tamtym miejscu, trzeba być albo pijanym albo chodzić przy samej krawędzi :|
dobry kolega był z Marcina...;( będe tęsknic ;(( spoczywaj Marcinku ..[*]
wyrazy wspolczucia dla rodziny oraz bliskich , moge sie tylko domyslac jak wielki to bol stracic kogos , zwlaszcza tak mlodego ! [*] zastanawia mnie czy administrator osrodka nie powinien poniesc konsekwecji za to ze teren nie jest zabiezpieczony, oraz nie ma tabliczek informujacych o niebiezpiecznym brzegu ktory sie moze osunac , zakazie plywania oraz skakania do wody, nie widzialem zadnej takie informacji , odcinek do zrodelka oraz dalej az do miejsca tragedii takze nie jest zabezpiecozny jest tam bardzo stromo i prawie nie ma sciezki nie trudno o kolejna tragedie , a nikt sie nie pofatygowal aby to zabezpieczyc tylko zbieraja za wszystko pieniadze !!
najszczersze wyrazy wspolczucia dla mamy marcina to najwieksza tragedia przezyc smierc wlasnego dziecka :( kiedy pogrzeb? wiadomo cos ?? marcin spoczywaj w pokoju i nie zwracaj uwagi z góry na tych idiotów ktorzy pisza głupoty ;/ ty wiesz jak było :** tesknie {*}
Droga Joanno Czy zastanowiłaś się chociaż przez chwilę nad tym czy ktoś może panicznie bać się wody i dlatego nie potrafi pływać? bo Marcin właśnie taki był - panicznie bał się wody :((( i niech inni nie wypisują tutaj głupot że skakał do wody bo tak nie był!o!!! Spoczywaj w spokoju Marcinie :((((
do Joanny dziewczyno żal mi ciebie jak czytam twoje komentarze...mało inteligentne....ponieważ nie każdy musi umieć pływać a nawet ktoś kto potrafi pływać nie powinien czuć się pewnie w wodzie...to ze ty weszłaś tu po to żeby się przechwalać to sobie lepiej odpuść...Ta wielka tragedia nie dotknęła ciebie wiec oszczędź sobie takich komentarzy...Nie znałam tego chłopaka, ale rozumiem co czuje jego rodzina sama kiedyś straciłam bliską mi osobę i wiem ze zawsze znajdzie się jakaś druga "Joanna" która będzie najwięcej komentować pomimo, że nie ma racji !!!!!!!![*]
zsunął się ze skały i nikt tego nie zauważył ??? a gdzie byli koledzy ??
Byliśmy tam z mężem Widzieliśmy tą tragedie :((( Smutne to wszystko taki młody chłopak :((( Współczucia dla rodziny :(((( [*][*][*]
Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie!-kondolencje dla rodziny.
bede tesknic... dopiero co cie poznalam;( [*]
Cokolwiek tam nie zaszło najważniejsze jest to, że Go już po prostu nie ma... :( Marcin mam nadzieję, że tam po drugiej stronie czekasz na nas... [*]
niech wroca te chwile nawet na krotko zawrcic czas wykrecic ramiona wskazowka niestety bez odwrotu znicze sie pala a zle wiadomosci najszybciej docieraja Bedzie nam ciebie mocno brakowalo ... za młodu z trumną Ci nie do twarzy !!!!!!!!!!! [*]
[*][*][*]