Przełom Online
Zdemontują światła na ulicy Wodzińskiej
CHRZANÓW. Wyłączono sygnalizację świetlną pod wiaduktem na ulicy Wodzińskiej. Wkrótce kierujące ruchem drogowym ulic światła znikną w ogóle. Remont autostradowego wiaduktu właśnie się zakończył.
Użytkownicy z forum dyskusyjnego "Przełomu" od kilku dni zachodzą w głowę, dlaczego pod wiaduktem na ul. Wodzińskiej obowiązuje ruch wahadłowy, skoro drogowcy nic już tam nie robią.
„Jeżdżę tam kilkakrotnie w ciągu dnia i irytuje mnie sytuacja wahadłowego ruchu pod autostradą. Korki się tworzą , a nie uświadczysz tam żywego ducha, nikt nic tam nie robi . Pytam się, czy to czysta złośliwość czy opieszałość wykonawcy ??!!” - pisze "januwojt”.
„Może pracują w nocy. Potwierdzam, już dawno w tamtej okolicy nie widziałem jakiegokolwiek robotnika” - wtóruje „Egzek-JKD”.
Drogowcy, którzy od miesięcy remontowali autostradowy wiadukt, nic nie robią, bo skończyli już pracę. Jednak od razu po zakończeniu robót nie zdemontowali znaków i sygnalizacji świetlnej.
- Wpłynęło już do nas pismo od wykonawcy o zakończeniu wszystkich prac. Przywrócona tam zostanie stara organizacja ruchu – informuje Zbigniew Zaręba, wicedyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie.
Sygnalizację już wyłączono. Wkrótce całkiem zostanie zdemontowana.
(AJ)
Komentarze
2 komentarzy
oznaczenie że są światła w postaci znaku drogowego noi same sygnalizatory które są wyłączone a kierowcy się zatrzymują i zastanawiają czy żarówka aby się nie spaliła w sygnalizatorze albo czy nie jest uszkodzona takie wprowadzanie ludzi w błąd jest nie do pomyślenia na cywilizowanej drodze!
dzisiaj światła już nie działały, ale powodowało to konsternację wśród kierowców. Wprowadzają zamieszanie - należy je jak najszybciej zdemontować.