Przełom Online
Ukradł skuter na kilka godzin
LIBIĄŻ. W piątkowe popołudnie 16-letni libiążanin ukradł na Placu Zwycięstwa skuter. Po kilku godzinach zwrócił go właścicielowi, ale porysowany i z uszkodzonym licznikiem.
W piątek po godz. 18 na Komisariat Policji w Libiążu zgłosiła się mieszkanka tego miasta.
- Na Placu Zwycięstwa jej syn jeździł skuterem. W pewnym momencie jego nieuwagę wykorzystał szesnastoletni mieszkaniec Libiąża i ukradł pojazd chłopcu. Zdarzenie miało miejsce przed godziną 18 – relacjonuje aspirant sztabowy Robert Matyasik, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.
Po kilku godzinach młody libiążanin zwrócił skuter właścicielowi.
- Jednoślad był porysowany w kilku miejscach. Uszkodzeniu uległ też licznik. Straty oszacowano na 1,5 tysiąca złotych – mówi Matyasik.
Teraz 16-latek zostanie przesłuchany. Za krótkotrwałe użycie pojazdu odpowie przed sądem rodzinnym.
(MK)
Komentarze
10 komentarzy
Z tego wychodzi że go nie ukradł tylko właściciel mu pożyczył, czyli nie było żadnej kradzieży, robicie ludziom mętlik w głowach...
CO wy tu piszecie przeciez was tam niebylo wlasciciel stal kolo skutera kolega dawal mu jeszcze kask i widzial ze rusza a pozatym tu sa jakies bzdury chlopaka na skuterze niebylo conajmniej 10-15nut max a za zrobienie skutera tak jak kolega pisze nizej w komentarzach bedzie okolo 1 000 a nie zadne 2 000 ani 1 500 przeciez skuter niekosztuje 10 000 tylko 3 tysiące
nicko mam lepszego sprzęta ;] Może Wam chodziło o 150 zł za straty ? Dzięki Matyasik za poprawę humoru. LEWA W GÓRZE!
Wszystko by było ok, tylko że to był mój skuter i zupełnie co innego jest w nim uszkodzone. A strat nie oceniam bo zrobi to serwis.
To nie żadna kradzież, tylko przywłaszczenie mienia, co najwyżej zwróci koszty naprawy, nic poza tym:) Chłopak śpij spokojnie!
dawca, to ty gwizdnąłeś ten skuter co tak wyliczasz, hehehe
jak może coś mieć straty na półtora tysiąca skoro nowe kosztuje około 2,300 (w zależności od modelu) przecież to już jest prawie całkiem skasowana chińszczyzna
"Jednoślad był porysowany w kilku miejscach. Uszkodzeniu uległ też licznik. Straty oszacowano na 1,5 tysiąca złotych – mówi Matyasik." - To jakiś absurd. 80 zł nowy licznik, 200 zł za malowanie = 280 zł. Można jeszcze bardziej okroić koszty = kupić automax i wypolerować. Zreperować licznik tzn. zobaczyć na linkę, napęd licznika = 25 zł. Pisałem wcześniej, ale komentarz mi nie zatwierdzili.
"krótkotrwałe użycie pojazdu" - Kpina... Kradzież to kradzież!!!
no tak"gówniarz"chciał się zabawić a potem zaczął używać szarych komórek.