Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Przetarg na rewitalizację centrum wciąż nierozstrzygnięty

14.07.2009 12:42 | 6 komentarzy | 4 590 odsłony | red
TRZEBINIA. W poniedziałek do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych wpłynęło odwołanie w sprawie wyniku przetargu na rewitalizację centrum miasta. Złożył je jeden z siedmiu chętnych na przebudowę. A to oznacza, że miną kolejne dwa tygodnie, zanim poznamy oficjalnego wykonawcę nowej płyty Rynku, dwupoziomowego parkingu za urzędem miasta, czy dwóch kamienic, które staną w centrum.
6
Przetarg na rewitalizację centrum wciąż nierozstrzygnięty
Przetarg na rewitalizację centrum Trzebini, która obejmuje m.in. przebudowę płyty Rynku, wciąż nierozstrzygnięty
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

TRZEBINIA. W poniedziałek do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych wpłynęło odwołanie w sprawie wyniku przetargu na rewitalizację centrum miasta. Złożył je jeden z siedmiu chętnych na przebudowę. A to oznacza, że miną kolejne dwa tygodnie, zanim poznamy oficjalnego wykonawcę nowej płyty Rynku, dwupoziomowego parkingu za urzędem miasta, czy dwóch kamienic, które staną w centrum.

Od otwarcia ofert minęły już dwa miesiące. Mimo to, wciąż nie udało się zakończyć procedury przetargowej i wyłonić wykonawcy robót.
Przypomnijmy, do przetargu stanęło siedmiu przedsiębiorców. Najkorzystniejszą cenowo ofertę złożył trzebiński Rembud, ale odpadł, bo nie dopełnił formalności. Drugim z kolei był katowicki Monterin z kwotą 19.859.220 zł i właśnie na niego postawiła gmina. W ustawowym terminie 10 dni na ten wybór poskarżyli się jednak czterej pozostali uczestnicy przetargu. Po rozpatrzeniu ich skarg przez urzędników gminnych, oferenci mieli prawo odwołać się jeszcze do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Skorzystała z tego jedna firma, co oznacza, że trzeba czekać kolejne dwa tygodnie, zanim Krajowa Izba Odwoławcza przy prezesie UZP odrzuci lub zaakceptuje złożony protest.

- Trudno dziwić się firmom, że składają protesty i odwołania, zabiegając w ten sposób o uzyskanie wartego 20 mln zł zamówienia. Ono na dłuższy czas gwarantuje im bowiem front robót i stabilizację finansową. Niestety, ich odwołania wciąż przesuwają w czasie rozpoczęcie prac budowlanych – komentuje Robert Siwek, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Trzebini.
(AJ)