GORZÓW. Będą chodniki przy ulicy Oświęcimskiej. Gmina otrzymała 200 tysięcy dotacji z Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie na tę inwestycję. Z własnego budżetu dołoży 400 tysięcy.

Miejscowi samorządowcy liczyli na więcej. Wnioskowali o 300 tysięcy. Otrzymali dwie trzecie tej sumy. Cieszą się jednak i z tego.
- To wcale niemało. Trzecią część potrzebnych pieniędzy mamy z zewnątrz – wyliczał w czwartek Andrzej Saternus, burmistrz Chełmka.

Dzięki temu uda się doprowadzić chodnik z Chełmka do Gorzowa, w rejon skrzyżowania ulic Oświęcimskiej i Gorzowskiej. Przez ostatnie dwa lata przy wspomnianej szosie gmina budowała pieszy trakt odcinkami. Rocznie wydawała od 150 do 200 tysięcy złotych.

Pojawia się jedynie pytanie co pozostałą częścią Oświęcimskiej, fragmentem, którym administruje Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu.
- Chodnik będzie i tam - zapewnia Saternus. Informuje, że powiat przygotował 80 tysięcy. Drugie tyle dołoży samorząd lokalny.
- Postawimy więc kolejny krok. Myślę, że w przyszłym roku cała ulica Oświęcimska, od Chełmka do skrzyżowania z ulicą Szkolną, będzie bezpieczna dla pieszych - mówi.

Ulica Oświęcimska łączy Chełmek z Oświęcimiem. Biegnie przez środek Gorzowa. Połową tej drogi administruje gmina, drugą połową powiat. Jest jednym z bardziej niebezpiecznych traktów w gminie.
(taj)