Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Czy przegoniono dzieci podczas koncertu Wilka?

24.06.2009 16:06 | 4 komentarze | 4 954 odsłony | red
ALWERNIA. Organizatorzy święta miasta zaserowowali m.in. koncert Grzegorza Wilka z zespołem Wesołe Futra. Pani Agnieszka, jedna z uczestniczek imprezy, twierdzi, że dyrektor ośrodka kultury kazał ochroniarzom rozgonić bawiące się pod sceną maluchy, bo zasłaniały widok publiczności.
4
Czy przegoniono dzieci podczas koncertu Wilka?
Na koncertach, w trakcie trwania Dni Alwerni, maluchy tańczyły pod sceną. Wśród publiczności znaleźli się tacy, którym to przeszkadzało.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

ALWERNIA. Organizatorzy święta miasta zaserowowali m.in. koncert Grzegorza Wilka z zespołem Wesołe Futra. Pani Agnieszka, jedna z uczestniczek imprezy, twierdzi, że dyrektor ośrodka kultury kazał ochroniarzom rozgonić bawiące się pod sceną maluchy, bo zasłaniały widok publiczności.

Pani Agnieszka przesłała do redakcji „Przełomu” e-maila, w którym pisze, że jej 9-letnia córeczka pląsała w rytm muzyki z innymi dziećmi. W pewnym momencie jeden z siedzących panów, mieszkający w Rynku, który „sądzi, że do końca życia będą mu oddawane honory, ponieważ jego małżonka pełniła kiedyś ważną funkcję”, podszedł do Władysława Tomczyka – dyrektora Samorządowego Ośrodka Kultury, i pożalił się na hasające pod sceną maluchy. „Tomczyk skierował kroki do ochroniarzy, a ci rozgonili jedenastoosobową grupkę” - donosi pani Agnieszka. „To lekceważenie ludzi, zaściankowość i brak kultury” - stwierdza. „Tomczyk powinien wytłumaczyć delikwentowi, co to jest koncert plenerowy” - dodaje. Zauważa też, że miejsce pod sceną służy właśnie zabawie.

Władysław Tomczyk przyznaje, że sytuacja taka miała miejsce. Zapewnia jednak, że nie polecił ochroniarzom usunąć dzieci.
- Zapytałem ich, czy maluchy mogą się bawić pod sceną. Powiedzieli, że tak. Po koncercie zwróciłem uwagę interweniującemu panu, że jego zachowanie było niewłaściwe – mówi dyrektor alwerniańskiego SOK-u.
Nie chce ujawnić nazwiska „niezadowolonego gościa”.
Łukasz Dulowski