Przełom Online
Dni Krzeszowic pod znakiem pomidora, Skangura i Gosi Andrzejewicz
KRZESZOWICE. Gosia Andrzejewicz i zespół Skangur byli gwiazdami tegorocznych dni miasta. Nie zabrakło pokazu starych aut, walk na ręce oraz... pomidorów.
W ramach „Święta Pomidora” przygotowano 250 porcji pomidorówki i sałatkę z 30 kg pomidorów. Każdy mógł ich skosztować. Dopisała zarówno pogoda jak i publiczność. Tylko momentami, gdy na scenie niewiele się działo, plac targowy przemieniony tymczasowo na plac zabawy, pustoszał.
Dni Krzeszowic zainaugurowała wystawa o pochodzącym z Tenczynka, nieżyjącym aktorze Bogumile Kobieli. Przybył na nią nawet dawny jego przyjaciel Jerzy Gruza.
W sobotę, oprócz pomidorowego święta, mieszkańcy z zainteresowaniem kibicowali siłującym się na rękę. Koncert hip-hopowy był ukłonem w stronę młodszej części publiczności, która później świetnie bawiła się przy Skangurze.
Niedzielny wojewódzki przegląd orkiestr dętych nie przyciągnął tyle publiczności, co pokaz zabytkowych samochodów zorganizowany przez krakowski Automobilklub.
- Bo to jest kompletna śruba – o swej kolekcjonerskiej pasji opowiadał Władysław Płaczek z Krzeszowic, szczęśliwy posiadacz Fiata X 1/9 z 1978 r. oraz Fiata Multipla z 1956 r. Razem z nim na plac Kulczyckiego zjechało 16 właścicieli starych aut.
Świetny koncert dał zespół George Band, choć pewnie lepiej brzmiałby w bardziej kameralnych klimatach, niż na imprezie typu festyn. Natomiast Gosia Andrzejewicz, występująca jako gwiazda, nie mogła spodziewać się lepszej publiczności. Przyszły tłumy.
(e)
ZOBACZ TAKŻE
Galeria zdjęć z Dni Krzeszowic 2009