Przełom Online
Bez hamulców chciał wieźć dzieci na wycieczkę
CHEŁMEK. Kierowca z Libiąża miał niesprawne hamulce w autokarze, którym dzieci miały jechać na szkolną wycieczkę. Za przymknięcie oka, oferował policjantom 100 złotych. Nie wziął w ogóle pod uwagę bezpieczeństwa pociech.
Mundurowi wydziału ruchu drogowego oświęcimskiej policji przyjechali w okolicę szkoły podstawowej przy ulicy Brzozowej w Chełmku. Zaczęli sprawdzać autokar, za kółkiem którego siedział 55-letni mężczyzna z Libiąża. Okazało się, że autobus ma niesprawne hamulce.
Funkcjonariusze oświadczyli kierowcy, iż nie dopuszczają autokaru do dalszej jazdy i zatrzymują dowód rejestracyjny. 55-latek nie zastanawiał się długo. Wyjął banknot 100 zł. Wciskał go jednemu z policjantów. Chwilę później usłyszał, że popełnił przestępstwo. Mundurowi zatrzymali go. Za próbę wręczenia łapówki libiążaninowi grozi do 8 lat więzienia.
Policja przypomina rodzicom i organizatorom wycieczek o możliwości sprawdzenia stanu trzeźwości kierowcy i stanu technicznego autokaru przed wyjazdem. Zgłoszenia najlepiej dokonać kilka dni wcześniej podając miejsce i termin wyjazdu pisemnie lub telefonicznie. W powiecie oświęcimskim pod nr: 033 847-52-55 lub 033 847–52-80. W Krzeszowicach: 012 257 91 11. W pilnych przypadkach funkcjonariuszy powiadomić można tuż przed wyprawą, jednak wówczas trzeba się liczyć z opóźnieniem wyjazdu. W powiecie chrzanowskim mundurowi obawiają się fałszywych zgłoszeń, więc na telefony, jak poinformowano nas w sekretariacie wydziału prewencji i ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie, nie reagują. Przyjmują jedynie zgłoszenia pisemne.
(taj)
Komentarze
5 komentarzy
LUdzie! Co się dziwicie, u nas policja się wszystkeigo boi, jak ich widzę, to wogóle nie mają wyglądu policjantów siejących postrach. Pewnie sprawdzania autobusów też się boją. Wolą łapać staruszki na ulicy, ze przechodza w niebezpiecznych miejscach rzekomo lub dawać mandaty za ły postój(bo dobrych i rpawidłowych postoji prawie brak).
Dlaczego w Chrzanowie nic się nie da załatwić w urzędach? Pytam czy dalej będziemy traktowani jak petenci interesanci i niechciane zło? Teraz jeszcze chrzanowska Policja się dołączyła i uruchomiła biurokratyczną machinę! Gdybyście droga Policjo chcieli wyjść na przeciw ludziom i bezpieczeństwu to nie tylko przyjmowalibyście wzorem innych jednostek Policji zgłoszenia telefoniczne ale także w internecie byłaby taka możliwość. SKANDAL! ukłony dla głupoty KPP Chrzanów!
Czyli chrzanowskie dzieci nie mają szans jechać bezpiecznie. Bo gdy odprowadzę moją córkę na autobus i zorientujęsię, ze kierowca jest "pod wpływem" to zanim zdążę napisać podanie, dołączyć dwa zdjęcia i uzasadnienie z Urzędu Miasta to autokar dawno odjedzie a może już właśnie zatrzyma się na drzewie. A telefon rozwiązywałby sprawę w takich sytuacjach. Że też policjanci z Oświęcimia nie boją się fałszywych zgłoszeń.....Może dobro dziecka jest ich nadrzędnym celem i lepiej pojechać do zgłoszenia o jeden raz za dużo niż o jeden za mało. Ciekawe, czy niedługo trzeba będzie składać w Chrzanowie podanie pisemne, zeby karetka pogotowia przyjechała, albo straż pożarna....
Chrzanowscy policjanci nie maja czasu na prewencje i zabezpieczanie ruch w trudnym okresie trwania remontow drog , bo musza stac za zakretem i lapac kierowcow ktorzy maja nie zapiete pasy !!!Byc moze nic innego nie umia i aby sprawdzic stan techniczny autokaru trzeba zgloszenia pisemnego, aby mogli sciagnac posilki z osciennych komend !
W Chrzanowie policja boi się fałszywych zgłoszeń? No proszę Was. Przecież szkolne wycieczki (jak sama nazwa wskazuje) organizują... SZKOŁY. Co to za problem autoryzować kilka osób z każdej z placówek (np. poprzez podanie jakiegoś prostego hasła, bądź bezpośredniego kontaktu do któregoś z mundurowych)? Jeszcze brakuje, żeby wspomniane pisemne zgłoszenie musiało zawierać znaczek skarbowy, lol.