Przełom Online
Złodzieje od napojów i od kluczy
Sprzedawczyni w libiąskim kiosku RUCH i właściciel jednego z trzebińskich warsztatów mechanicznych stwierdzili, że podczas długiego weekendu majowego padli ofiarami włamywaczy.
LIBIĄŻ. W poniedziałek, około godz. 7.30, mieszkanka tego miasta powiadomiła policjantów, że w nocy ktoś okradł metalową lodówkę z napojami znajdującą się przy kiosku RUCH przy ul. Oświęcimskiej. Straty oszacowała na 300 zł.
TRZEBINIA. Do tamtejszego komisariatu, również w poniedziałek, zgłosił się właściciel warsztatu mechanicznego zlokalizowanego na terenie dawnych zakładów metaluricznych i powiedział, że nieznany sprawca lub sprawcy odcięli część zasuwy do drzwi. Ze środka zabrali m.in. narzynki, gwintowniki i klucze nasadowe o łącznej wartości około 3 tys. zł.
Łukasz Dulowski
Komentarze
3 komentarzy
Wszyscy tylo liczą na Policje,a może jakby nie panowała taka znieczulica to by lodówki nie okradli.Przecież na przystanku kręcą się nonstop ludzie.Ostatnio stałem pod biedronką w samo południe i pomyliłem samochody :) zamaisat włożyć kluczyk do swojego otwierałem inne,trwało to ok 10 min i nikt nie zwrócił uwagi.
"A gdzie była Policja"?
to bylo do przewdzenia ze okradna ta lodowke jak tak stala na zewnatrz przykryta tylko blacha i jakas tam klodeczka a wiadomo ze na przystanku kreca sie rozni ludzie...