CHEŁMEK. Policjanci we współpracy z innymi służbami wyciągnęli z rzeki ciało w daleko posuniętym stanie rozkładu. Są to zwłoki mężczyzny. W jakich okolicznościach i kiedy znalazły się w Przemszy, nie wiadomo.

Natrafił na nie przypadkowy przechodzień w piątek po południu. Dopiero jednak w poniedziałek mundurowi poinformowali o zdarzeniu.

– Przypuszczamy, że mężczyzna mógł zaginąć kilka miesięcy temu, bo był ubrany w odzież zimową – mówi Małgorzata Jurecka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

W celu ustalenia danych denata funkcjonariusze weryfikują wszystkie zgłoszenia o osobach, które nie wróciły do domów w Małopolsce i na Śląsku.
(taj)