Przełom Online
Uważaj, możesz być „wczorajszy”
LUSZOWICE. Sporo kłopotów narobił sobie 46-letni libiążanin, kierujący ciężarówką marki Mercedes Benz. Zatrzymany w środę około godz. 7.40 na ul. Sierszańskiej wydmuchał 0,27 promila. Niby niedużo, ale straci posiadane prawo jazdy kategorii B, C i E.
- W przypadku zawodowego kierowcy jest to nie lada problem, czyli utrata pracy – stwierdza mł. asp. Ryszard Opiała, zastępca naczelnika sekcji prewencji i ruchu drogowego KPP w Chrzanowie.
Stężenie alkoholu od 0,2 do 0,5 promila traktowane jest jako wykroczenie, za co grozi kara grzywny i odebranie prawa jazdy przynajmniej na pół roku czasu. Kierowca ciężarowego mercedesa być może pił alkohol dzień wcześniej i nie zdążył mu on wywietrzeć.
- Jeśli poszedłbym na griila i wypił cztery piwa, to nie usiadłbym za kierownicą wcześniej niż po dwunastu godzinach od wypicia ostatniej butelki. Z doświadczenia wiem, że jest to taki okres, po którym badanie nie powinno wykazać zawartości alkoholu. Chyba że w grę wchodzą inne okoliczności, na przykład ktoś jest chory, albo wcześniej pił od paru dni – mówi aspirant Opiała. - Jeśli ktoś rano zamierza prowadzić auto, to wieczorem radzę ostrożnie sięgać po alkohol. Zwłaszcza teraz łatwiej się zapomnieć, kiedy robi się coraz cieplej i do późnych godzin organizujemy imprezy na świeżym powietrzu.
Łukasz Dulowski
Aktualizacja 9.04.2009, 10.30
Komentarze
4 komentarzy
Prawie 7,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało badanie trzeźwości 29-letniej kobiety, która spowodowała kolizję drogową w Katowicach. Pijana mieszkanka Czeladzi zdołała jeszcze dojechać uszkodzonym autem do domu. Uczestnicy incydentu porozumieli się między sobą i nie wezwali policji.Byłoby ewenementem, gdyby osoba z taką dawką alkoholu w organizmie mogła funkcjonować. Źródło? "ŻYCIE" - 2008-04-14 12:52 -Jak się "podkręca" alkomat dla rowerzystów? Inaczej niż dla nie lubianego sąsiada szwagra? A dla księdza, to jakaś specjalna śrubka? Z krzyżem na ddroooogę?
Pan Opiała mija się z prawdą za wykroczenie minimalny okres zatrzymania prawajazdy to pół roku...max 3 lata. art 29 § 1 kw.
Coś dużo "niusów" policyjnych na przełomie online. Czyżby policja chcę się wykazać? Poprzednio była wiadomość o skuteczności w łapaniu rowerzystów, teraz z "wczorajszym". Ten "wczorajszy" był pewnie bardziej niewyspany, niż pijany :). Ale to nie ważne. Ważne że następny sukces jest w łapaniu "wczorajszych bandytów" i "bandytów rowerowych". Wiem, że prawo jest prawem (co prawda chore), ale żeby się tym tak chwalić? Okazuje się, że "nasze polskie" przekraczające 0,2 promila trzyma się w Chrzanowie bardzo dobrze. Pewnie u większości czytających te informacje wywołały - nie śmiech, lecz poczucie istniejącej paranoi. P.S. TK (Trybunał Konstytucyjny) wczoraj orzekł, że jednak rowerzysta po użyciu alkoholu, jest przestępcą!
Kierowcę zgubiła rutyna i lekkomyślność. Środowisko profesjonalnych kierowców nie sięga po alkohol jeśli pracuje "z dnia na dzień" To pewien etos i kultura tej profesji.Ci z Was czytelnicy którzy macie odmienne zdanie a reprezentujecie środowisko zawodowych kierowców poważnie zastanówcie się nad zmianą wykonywanego zawodu w trosce o swoje życie i innych ludzi.