Na chrzanowskim Rynku w konkursie palm uczestniczyło kilkadziesiąt osób. Najwyższa palma miała 6,8 metra i przyjechała z Żarek na specjalnej, drewnianej konstrukcji założonej na samochodzie.

Największą palmę przywieźli do Chrzanowa przedstawiciele działającego w Żarkach Stowarzyszenia Przyjaciół „Nie bądź sam”.

- Palma jest tradycyjna, a jej wykonanie zajęło nam trzy dni – powiedział nam Adam Dróżbik, który wykonał palmę razem ze Stanisławem Jurczykiem, Karolem Likusem, Julianem Piegzą i Wiesławem Malikiem. W zespołowym dziele swój udział mają też ich żony.

Nagrodzono również dzieci z klasy integracyjnej z SP nr 1 w Chrzanowie, pracujące pod kierunkiem Agnieszki Chmielowskiej i Anny Mrowiec. Tradycyjnie na chrzanowski Rynek z wyplecionymi własnoręcznie palmami przyszły członkinie grup śpiewaczo-obrzędowych Balinianki i Luszowianki. Większość z uczestników startuje w konkursie już od lat. Jak choćby rodzina Weroniki Nartowskiej, która za przyciągającą oko ponad 3-metrową palmę dostała nagrodę – książkę i koszyczek wielkanocny.
(RAT)