Przełom Online
Przyszedł na policję i wyznał, że... kierował po wypiciu alkoholu
CHRZANÓW. 38-letni chrzanowianin przyszedł w czwartek na komendę policji i powiedział, że uderzył samochodem w znak drogowy przy ul. Trzebińskiej. Zapytał też policjantów, czy mógłby dmuchnąć w alkotest, bo – jak stwierdził – wsiadł do auta wypiciu alkoholu. Wydmuchał 0,8 promila.
Aspirant sztabowy Robert Matyasik, rzecznik KPP w Chrzanowie, przyznaje, że funkcjonariusze byli zaskoczeni tym wyznaniem.
- Chrzanowianin relacjonował, że jechał ulicą Trzebińską w Chrzanowie. Nagle stracił panowanie nad kierownicą, wpadł w poślizg i uderzył w znak drogowy. Na komendę przyszedł z urwanym zderzakiem i tablicą rejestracyjną. Gdy dmuchnął w alkotest, okazało się że ma ponad 0,8 promila. Sporządziliśmy więc protokół, odebraliśmy temu panu prawo jazdy. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia – informuje aspirant sztabowy Matyasik.
CHRZANÓW. Około dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał 24-letni mieszkaniec Bolęcina, kierowca daewoo tico, kontrolowany w czwartek, około godz. 11.45, w rejonie placu targowego przy ul. Szpitalnej w Chrzanowie.
TRZEBINIA. Tego samego dnia, około godz. 23.45, funkcjonariusze zatrzymali na ul. Kościuszki w Trzebini skodę favorit. Kierowca, 28-letni trzebinianin, wydmuchał 2,2 promila alkoholu.
Łukasz Dulowski
Komentarze
12 komentarzy
:):):) brak mi słów, mógł jeszcze powiedzieć że jest odpowiedzialny za kryzys finansowy i za głód w afryce :) bezrobocie itp. pozrowienia dla uczciwego pijaka !!!!!!!!!!!!!!!!
Glupszy niz ustawa przewiduje. Za nadgorliwosc 3 -mce pierdla.
wytrzeźwieje to bedzie mieć kaca .... moralnego :)) hmm zawsze mógł się napić po zdarzeniu pod wpływem emocji i stresu :) bo to w końcu jego ulubiony znak padł ofiarą strasznego wypadku :)
powinni mu oddać natychmiast prawo jazdy,przecież zeznania pod wpływem alkoholu są nieważne!!!!!!!!!!!!!!!!
po co się przyznawał do pierdla na 2 lata ahhahahaha
Wprawdzie dobrze zrobił, że się przyznał, ale błędem, a raczej skrajną głupotą było wsiadanie za kierownicę pod wpływem alkoholu.
Zamiast badania alkomatem powinni go skierować na badanie psychiatryczne. Bo kto normalny poszedłby na policję chwalić się że jeździ po pijanemu???
Powinien iść do kościoła wyspowiadać się a nie na policje.Coś z nim nie tak-chory czy co?
Nagroda Dawina dla tego pana. Jak wytrzeźwieje to zmieni zeznania :)
Odpowiedzialny i zaoszczędził pieniądze podatników .Brawo!
Zaraz zaraz a jak to ma sie do przepisów prawa?? Przeciez nie został zatrzymany, nie ma swiadkow a co gościu plecie po pijanemu to nie jest chyba przez sad uznawane za dowod winy wiec jak to naprawde jest - na jakiej podstawie odebrano mu prawo jazdy? Za to ze przyszedl pijany?? Prosze o wytlumaczenie podstaw prawnych a nie dyskusje bezprzedmiotową.
Żeby wszyscy tacy uczciwi byli jak ten Pan :)