Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Podczas ferii nie ma czasu na nudę

20.02.2009 14:11 | 1 komentarz | 3 913 odsłony | red
CHRZANÓW. Pierwszy tydzień ferii upływa nie tylko pod znakiem zabawy na śniegu. W tym roku wyjątkowo dużo dzieci spędza je na zimowiskach, gdzie nie brakuje atrakcji.
1
Podczas ferii nie ma czasu na nudę
Uczestnicy zimowiska w SP nr 5 w Chrzanowie podczas zajęć plastycznych
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

CHRZANÓW. Pierwszy tydzień ferii upływa nie tylko pod znakiem zabawy na śniegu. W tym roku wyjątkowo dużo dzieci spędza je na zimowiskach, gdzie nie brakuje atrakcji.

W zajęciach organizowanych przez KS Kościelec uczestniczy około 20 dzieci, którymi opiekują się Jerzy Kryjomski i Marzena Oklejewicz. Na zimowisku można pograć w siatkówkę, popływać na basenie, pojeździć na lodowisku, pobiegać na orientację i wspinać się na sztucznej ściance.

W klubie „Pegaz” na zajęcia organizowane przez Powszechną Spółdzielnię Mieszkaniową na pięć godzin dziennie podczas ferii przychodzą zarówno najmłodsi, jak i młodzież. Uczestniczą w zajęciach świetlicowych, jeżdżą do teatru, kina i parku wodnego. Jak powiedziała nam wychowawca Monika Bisaga, dzieci czeka też wizyta u chrzanowskich strażaków oraz całodniowa wycieczka do Wadowic i Suchej Beskidzkiej.

W SP nr 5 w Chrzanowie zimowisko zorganizowali chrzanowscy harcerze.
- Mamy dzieci praktycznie z całego miasta. Organizujemy wycieczkę do Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie, wychodzimy na basen i lodowisko. Najmłodsi uczestniczą w zajęciach plastycznych - powiedziała nam organizująca wypoczynek phm Dorota Turek.

Również chrzanowski MOKSiR ma sporo do zaoferowania milusińskim. W pierwszym tygodniu ferii można było zagrać w turnieju halowej piłki nożnej, uczestniczyć w kuligu z pieczeniem kiełbasek, czy obejrzeć film w kinie „Sztuka”. W przyszłym tygodniu planowany jest m.in. wyjazd do zabytkowej kopalni w Zabrzu, a na zakończenie zimowiska w piątek dzieci wezmą udział w zabawie.

Oblężenie przezywa również chrzanowskie lodowisko, gdzie przychodzą zarówno grupy zorganizowane, jak i indywidualni łyżwiarze.
(RAT)