Przełom Online
Jemy pączki!
Zgodnie z tradycją w tłusty czwartek można się objadać bez ograniczeń. Najważniejsze, żeby zjeść przynajmniej jednego pączka. Wtedy szczęście na pewno nas nie opuści.
Trudno sobie wyobrazić tłusty czwartek bez pączka. Od rana przez chrzanowską cukiernię Linda przewinęły się tłumy klientów.
- Kilkanaście lat temu produkowaliśmy 50 tys. pączków. Teraz połowę mniej, bo na rynku jest coraz większa konkurencja. W każdym razie w ostatnim czasie klientów przybywa. Większość kupuje co najmniej 10 sztuk. Nie ma obawy, żeby dla kogoś zabrakło smakowitego przysmaku – zapewnia Włodzimierz Głowacz, współwłaściciel cukierni Linda w Chrzanowie.
- Od lat wykorzystujemy tę samą recepturę. Mamy pączki z nadzieniem różanym, ze śmietaną, czekoladą i toffi. W tym roku skusiłem się i zjadłem juz trzy sztuki. To tyle, bo trzeba dbać o linię. Wystarczy, że człowiek się na te wszystkie frykasy napatrzy – śmieje się Włodzimierz Głowacz.
Mnóstwo ludzi odwiedziło też cukiernie Ptysia m.in. w Chełmku, Chrzanowie i Libiążu. Do dziewięciu placówek tej firmy trafiło w czwartek około 40 tysięcy pączków.
Zgodnie z tradycją w tłusty czwartek można objadać się do woli. Szczególnie właśnie pączkami oraz chrustem (faworkami).
Przyjęło się, że jeśli ktoś w tłusty czwartek w ogóle nie zje pączka, nie będzie się mu wiodło.
W tym dniu przeciętny Polak zjada 2,5 pączka na głowę, a wszyscy Polacy razem w tym czasie pochłaniają ich prawie 100 milionów.
Wartość energetyczna pączka (60 g) wynosi około 226 kcal.
(MK)
Komentarze
6 komentarzy
a ja w czwartek rano kupiłam pączki w sklepie przy piekarni na os.Południe, które były niedopieczone lub z zakalcem, nie były niesmaczne, ale nie wyglądały w środku zbyt apetycznie
A potem się dziwią, że o połowę mniej klientów.
Może kawiarnia Linda jest na dorobku? młodzi ludzie , kryzys idzie albo jest... na północnym osiedlu w Rabacie piękne duże swieże pączki były po 80groszy za sztukę..i tak jest co roku .
a ja tam lubię pączki wczoraj zjadłam ich chyba 5 lub 6. chciałam tylko powiedzieć, że kawiarnia LINDA przesadziła z ceną pączka bo 3 PLN za coś co obok kosztuje 1,3 PLN to chyba lekka przesada!!!
No niesamowite! Kto by pomyślał?
Witajcie. Nie lubię i nie jem pączków. Wiedzie mi się dobrze. Pozdrawiam.