Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Tracą pracę

10.02.2009 18:21 | 7 komentarzy | 4 991 odsłony | red
CHEŁMEK. Jadwiga Kuciel z Libiąża od 12 lat sprzedaje owoce i warzywa na miejscowym bazarze. Efekty ostatniego kryzysu gospodarczego obserwuje na co dzień. – Ludzie są coraz biedniejsi – powiedziała we wtorek. W mieście rośnie bezrobocie.
7
Tracą pracę
Jadwiga Kuciel na bazarze w Chełmku
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

CHEŁMEK. Jadwiga Kuciel z Libiąża od 12 lat sprzedaje owoce i warzywa na miejscowym bazarze. Efekty ostatniego kryzysu gospodarczego obserwuje na co dzień. – Ludzie są coraz biedniejsi – powiedziała we wtorek. W mieście rośnie bezrobocie.

Kobieta stwierdza, że Chełmek to miasteczko, w którym panuje bieda.
– Dopiero, kiedy wyjedziemy do wielkiego świata, za granice gminy, widzimy bogactwo – mówi i wymienia: – Ludzi w supermarketach z koszami wypełnionymi zakupami, nowoczesne samochody.

– W Chełmku bezrobocie rośnie – przyznaje Andrzej Saternus, burmistrz gminy, choć nie ma jeszcze precyzyjnych informacji z urzędu pracy. Dodaje, że z kilkudziesięcioma osobami pracującymi w Maflow, największym zakładzie w Chełmku, rozwiązano umowy.

– Właściwie ich po prostu nie przedłużono - mówi. Ubolewa też, że z Chełmka wyprowadziła się Alma Polska. Wskutek tej decyzji firmy pracę straciło 80 osób.

Więcej o kryzysie gospodarczym w 6. numerze "Przełomu". W sprzedaży już 11 lutego.
(taj)