Przełom Online
Ranny w wypadku przy autostradzie trafił do szpitala
CHRZANÓW. W piątek, ok. godz. 12.40 kierowca volkswagena LT wyjeżdżający z autostrady A4 na ul. Balińską wjechał w ciągnik siodłowy.
- Wypadł przez szybę samochodu i zakrwawiony leżał na środku drogi – relacjonuje przejeżdżający tamtędy mieszkaniec Chrzanowa.
- Kierujący volkswagenem nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Wyjechał z łuku i uderzył w drugie auto. Z obrażeniami głowy i nóg odwieziono go do szpitala – mówi nadkomisarz Dariusz Pogoda, naczelnik sekcji prewencji i ruchu drogowego KPP w Chrzanowie.
Na razie badane są okoliczności zdarzenia.
(e)
Komentarze
8 komentarzy
Który kierowca przejeżdżający obok (o ile taki był) zatrzymał się, udzielił niezbędnej pomocy, w ogóle zareagował..? Warto się nad tym zastanowić, każdy czasem może potrzebować pomocy, czasem minuty decydują o czyimś życiu i szkoda przejść/przejechać obok tych minut.
Kierowcy busów czy taksiarze nigdy nie zapinaja pasów z przyzwyczajenia z pracy. Ich praca jaka jest kazdy wie:) Taksiarze moga byc uduszeni pasami bezpieczenstwa w pracy, busiarze tez dobrze nie maja, zawsze podrozuja z obcymi ludzmi.
"kierowca bombowca " .Po co progi zwalniające? Przecież każdy zdawał egzamin. Wystarczy troszkę wyobraźni .Poz.
domyślam się że zamazana część zdjęcia przedstawia nieszczęsnego kierowcę. Jeżeli tak jest faktycznie to widać jak społeczeństwo jest wrażliwe i ochoczo wszyscy niosą pomoc omijając "przeszkodę". A najlepsi mają czas na robienie fotek
Czyżby brak zapiętych pasów? Zastanawiam się dlaczego kierowcy tego typu samochodów (w tym busiarze) nigdy nie zapinają pasów (chociaż ich siedziska są do tego przysosowane)?
no proszę czym się kończy głupota, czyli brawura i lekceważenie zapinania pasów... może zmądrzeje przez to, może to innym uświadomi, że pewne przepisy nie są wymyślone tak z nudów, tylko czemuś służą !
Zamontujcie na wyjazdach z autostrady jakieś progi zwalnające bo niektórzy kierowcy myślą że mają pierwszenstwo wyjeżdzając z autostrady. W tym miejscu często dochodzi do wymuszen pierwszeństwa. Wogóle to całe skrzyżowanie jest zagmatwane.
Wracając z pracy, słyszałem na radiu CB informację o zablokowanym węźle Balińskim. Myślałem, że znowu jakieś roboty drogowe a tu proszę.... no cóż, brawura, brawura i...... GŁUPOTA. Sam jestem kierowcą i wiem, że nie tylko zły stan dróg czy też pogody jest przyczyną wypadków. Nie wierzę, że jakiekolwiek apele, kampanię czy też kary to zmienią. Nasza mentalność jest jak BETON - niereformowalna :) Szkoda tylko tego kierowcy.