Przełom Online
O mało nie wpadł pod pociąg
31 grudnia (środa), około godziny 19.40, na stacji PKP w Trzebini, mieszaniec Siemianowic Śląskich chciał wskoczyć do jadącego w kierunku Katowic pociągu.
- 21-letni mężczyzna miał wiele szczęścia. Upadł koło peronu. Poza odrapaniami i potłuczeniem, nic mu się nie stało. Obecnie przebywa w chrzanowskim szpitalu – informuje Robert Matyasik, rzecznik prasowy KPP w Chrzanowie.
Poza tym wypadkiem tegoroczna noc sylwestrowa okazała się spokojniejsza niż ubiegłoroczna.
- W tym roku nie było imprezy plenerowej na chrzanowskim Placu Tysiąclecia. Młodzież nie rozrabiała, nie odnotowaliśmy także wypadków spowodowanych przez petardy. Zatrzymaliśmy natomiast trzech nietrzeźwych kierowców – mówi rzecznik prasowy policji.
O godzinie 23.30, przy ulicy Krakowskiej w Dulowej, patrol policji zatrzymał 23-letniego mieszkańca Jaworzna, jadącego fiatem Brawo. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że miał 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
O godzinie 21.45 przy ulicy Piłsudskiego w Trzebini, mieszkaniec Oświęcimia wydmuchał 0,7 promila alkoholu, a o godzinie 16.30 przy ulicy Długiej w Trzebini, kierujący Fiatem Uno 54-letni mieszkaniec Bukowna – 0,23 promila.
(MB)
Komentarze
3 komentarzy
Ja jestem zawiedziony nocnymi patrolami. Akurat robiłem 'za kierowce' i przez całą noc jeździłem po Chrzanowie/Trzebini. Próbowałem różne drogi - poczynając od lokalnych, przez wojewódzkie, krajowe i A4. Nigdzie, od godziny 1 do 8 rano nie spotkałem patrolu policji...
Zdecydowanie w kierunku Krakowa. Plotki mówiły, że się rzucił pod pociąg, że wpadł pod niego, a tu tylko upadek? Chociaż może aż upadek? Dlatego psażerowie musieli się przesiąść? Po czym pociąg i tak odjechał tylko, że cały pusty. Na miejscu policja, dochodzenie i wszystko trwało aż 50 min? Litości!
chyba w kierunku Krakowa