Przełom Online
Niespokojna Wigilia w powiecie chrzanowskim
Awantura domowa, wypadek drogowy i znieważenie policjantki - takie zdarzenia znalazły się w policyjnym notatniku w wigilijny wieczór. Nie próznowali też chrzanowscy strażacy.
W Wigilię 40-letni mieszkaniec Chrzanowa awanturował się w domu. Przewrócił na ziemię własną matkę. Kobieta złamała sobie rękę.
Do zdarzenia doszło w domu przy ul. Śląskiej. Domownicy wezwali policję. Ale nawet po przybyciu policjantów, mężczyzna się nie uspokoił. Ostatecznie trafił do aresztu. Miał 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Także w Wigilię dwie osoby zostały poważnie ranne w wypadku na drodze wojewódzkiej nr 780 w Maniskach.
Około godz. 16.11 kierowca VW Polo uderzył w drzewo. W wyniku zderzenia obrażenia odniósł on i jego pasażer. Obaj trafili do szpitala. Prawdopodobną przyczyną wypadku była nadmierna prędkość.
Do aresztu trafił w Wigilię 32-letni mieszkaniec Chrzanowa, który znieważył policjantkę.
Mężczyzna awanturował się w rejonie stacji paliw na ul. Podwale w Chrzanowie. Na miejsce wezwano patrol policji. Gdy policjanci podjęli interwencję, 32-latek zaczął wyzywać policjantkę, nie szczędząc przy tym wulgarnych słów. Jak się okazało, był pod wpływem alkoholu. Miał prawie 3 promile w wydychanym powietrzu. Trafił do aresztu.
Chrzanowscy strażacy Wigilię rozpoczęli od gaszenia pożaru przy ul. Grunwaldzkiej w Chrzanowie.
- O 5.13 odebralismy zgłoszenie o palących się kontenerach. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że płoną nie tylko kontenery, ale również pobliski sklep z odzieżą używaną. Pożar faktycznie wybuchł w kontenerach, ale rozprzesyrzenil się poprzez drzwi pobliskiego sklepu do wewnątrz. Na szcęście była to początkowa faza i doszło tylko do spalenia drzwi zewnętrznych i sąsiednich elementów oraz silnego zadymienia wewnątrz. Tego samego dnia o 20.11 strażacy uczestniczyli w usuwaniu skutków wypadku w Maniskach, gdzie wyciągali osoby uwięzione w pojeździe, który wypadł z zakrętu. Użyto sprzętu hydraulicznego. Chwilę później konieczne bylo gaszenie pożaru pojemnika na śmieci na cmentarzu w Balinie - informuje st. kpt. Piotr Filipek, dowódca JRG-PSP w Chrzanowie.
W Boże Narodzenie w Pile Kościeleckiej strażacy wycinali drzewa nadgryzione przez bobry. Pochylone nad jezdnią w każdej chwili mogły runąć na przejeżdżajace tamtędy pojazdy.
(AJ, AM)
Komentarze
9 komentarzy
Raiden piszesz tak jakby celowo ojciec chciał się pozbyć babci, napewno tego nie chciał, zrządzenie losu i tyle, jeden drugiemu wybacza, a babci życzymy szybkiego ozdrowienia i szczęśliwego nowego roku Tobie i pojednania z ojcem, nie bądż zawzięty bo to nic nie daje.
Mieli szczescie ze zyja ale moja babcia niestety nie wiem czy bedzie w stanie wytrzymac operacje ktore ja czekaja.....niestety nie potrafie wybaczyc tego mojemu ojcu bo to niestety jego wina i niczyja wiecej....
No to dziękuj bogu że żyją.. Jarek i Michał nie mieli tyle szczęścia [*]
Bylem na miejscu wypadku kilka minut po widok naprawde straszny a to co zostalo z Polo to kupa zlomu to i tak trzeba dziekowac bogu ze pasazerowie zyja a swoja droga czy nie warto sie zastanowic nad zmiana profilu drogi w tym miejscu ile juz tam bylo wypadkow?? niedawno dwoch mlodych chlopcow zginelo bo chodzi o ten feralny zakret smierci zreszta jedyny na tym odcunku drogi moze warto cos z tym zrobic a nie zwalac tylko wszystko na predkosc na tym zakrecie naprawde wyrzuca auto z drogi..
Raiden----:: No niestety wypadek w ktorym kierowca uderzyl w drzewo to prowadzil moj ojciec i jechala z nim moja babcia .Jechali do mnie na wigilie no ale nie dojechali i teraz sa w szpitalu w bardzo zlym stanie.Pospiech jest zlym doradca zwlaszcza podczas nienajlepszej pogody.
Powtarzam alkohol dla ludzi umiejących pić z umiarem-nie powinni pić go Ci co po wypiciu dostają małpiego rozumu!
Podczas usuwania tzw wiatrołomów zabezpiecza się teren przed osobami postronnymi i wstrzymuje ruch uliczny na czas usuwania powalonego drzewa :P
Olu jak cie prosze pomyśl troche zanim cos napiszesz..... naucz sie czytać tekst ze zrozumieniem ;/
Ten mezczyzna co mial 3 promile to jakis taki dziwny ! Jak mozna zlamac swojej matce reke !? Wigilia to czas gdy kazdy jest troche podenerwowany,ale zeby z narwow uderzyc w drzewo !!!! Szczerze piszac to nie wiedzialam o tym pozarze przy ul.Grunwaldzkiej ! A Ci strazacy co wycinali drzewa to chyba jacys tacy niemadrzy jak mozna robic cos i wiedziec ze 1 zly ruch i drzewo spadnie na auta przeejezdzajace tamtedy !