Przełom Online
Lodowy Mikołaj stanął na chrzanowskim Rynku
2,5 tony lodowych brył zużyli w niedzielę trzej twórcy postaci św. Mikołaja, jaka stanęła na Rynku w Chrzanowie. W ruch poszły: piła, łopata, dłuta i ...żelazko.
- Żelazkiem podgrzewaliśmy fragmenty brył lodowych, żeby zespolić je w jedną całość. W naszej grupie zawsze jest lider, mający własną wizję postaci. Reszta mu pomaga - tłumaczy Maciej Moszkowski z wrocławskiej firmy ICE, zajmującej się rzeźbieniem lodowych figur.
Tym razem autorski pomysł na Mikołaja przygotował Ryszard Zarzycki. Współpracował z Radosławem Nowakiem. Do pracy dopingowali ich przyglądający się powstającemu dziełu mieszkańcy miasta, chętnie fotografujący się na jej tle.
- Przy takich temperaturach, jak dziś, postoi może dwa, trzy dni. Gdyby był duży mróz, być może mógłby stać tu nawet miesiąc - dodaje Maciej Moszkowski.
Rzeźbienie lodowego patrona miasta zajęło około pięciu godzin.
(e)
Komentarze
4 komentarzy
super pomysl. Rzezba jest naprawde wyjatkowa ;)))
Proponuję aby lodową rzeźbę zachować na kilka dni zanim stopnieje do jakiejś chłodni... kiedy temperatura obniży się w okolicy świąt można ją będzie wystawić ponownie i będzie cieszyć oczy mieszkańców może nawet do Nowego Roku...szkoda żeby za kilka dni Mikołaj się roztopił...
Fotka bedzie do Naszej Klasy jak się patrzy
że też nie szkoda na to sałaty...