PODATKI. Mąż i żona mogą skorzystać ze wspólnego rozliczenia podatku, ale pod pewnymi warunkami. Przed złożeniem wspólnego zeznania powinni się też zastanowić, czy w ogóle im się to opłaca. O tym, jakie warunki należy spełnić, by móc się rozliczyć z podatku wspólnie z małżonkiem, komu takie rozliczenie się opłaca i czy wspólne zeznanie może złożyć tylko jeden ze współmałżonków czy też konieczne są podpisy obojga, mówi Marek Łyszczarz, naczelnik Urzędu Skarbowego w Chrzanowie.

Chcąc rozliczyć się razem, małżonkowie muszą spełnić szereg warunków. Podstawowy, to bycie małżeństwem przez cały rok podatkowy. Zatem, jeśli ktoś wziął ślub na przykład w lutym 2013 roku, nie może rozliczyć podatku za miniony rok razem z małżonkiem. Kolejny warunek to wspólność majątkowa, która musi istnieć przez cały rok. To oznacza, że jeśli małżonkowie zdecydowali się na podpisanie intercyzy, podatku wspólnie nie rozliczą.

- Rozliczając się razem, żaden ze współmałżonków nie może korzystać z podatku liniowego. Wynika to z art. 30c Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Ponadto, podatku tonażowego oraz zryczałtowanego podatku dochodowego za wyjątkiem najmu prywatnego – informuje Marek Łyszczarz i przypomina, że zeznanie należy złożyć najpóźniej do 30 kwietnia. Nieterminowe złożenie uniemożliwia wspólne rozliczenie podatku.

Zdaniem naczelnika chrzanowskiej skarbówki, jest ono korzystne dla małżonków, z których jeden nie pracował i w związku z tym nie uzyskał żadnych dochodów. Wówczas zyskuje się kwotę wolną od podatku w wysokości 556,02 zł.

- Pewne korzyści finansowe wspólne rozliczenie przyniesie także małżonkom, z których jeden nie przepracował całego roku. Proporcjonalnie do czasu pozostawania bez pracy uzyskuje się kwotę wolną od podatku. Wspólne rozliczenie bywa korzystne także w sytuacji, gdy dochody jednego z małżonków są niewysokie, drugiego natomiast przekraczają próg podatkowy 85.528 zł. Osoba z dochodem powyżej tego progu odprowadza podatek według stawki 32 procent. Dzięki wspólnemu rozliczeniu może zapłacić tylko 18 procent - tłumaczy Marek Łyszczarz.

Wspólne zeznanie podatkowe jest rozliczeniem obojga małżonków. Oboje powinni się na nim podpisać. Przepisy zezwalają jednak na złożenie podpisu tylko przez jednego z nich.

- Podatnik, podpisując zeznanie, jednocześnie składa oświadczenie pod odpowiedzialnością karną za fałszywe zeznania, że jest upoważniony przez współmałżonka do złożenia wniosku o wspólne opodatkowanie. Pouczenie znajduje się w formularzach PIT-37 i PIT-36 – dodaje.

Wspólne zeznania majątkowe najprościej złożyć za pośrednictwem internetu: e-deklaracje.gov.pl. Wówczas, zamiast podpisem, podatnik autoryzuje go danymi osobowymi oraz kwotą przychodu za rok poprzedni małżonka, wskazanego jako pierwszy w zeznaniu.
Anna Jarguz
Przełom nr 12 (1134) 26.3.2014