AKCJA. CHRZANÓW. Magda Chmielowska z Trzebini i Justyna Prasak z Bolęcina wezmą udział w programie „Moja przemiana dzień po dniu”. W ciągu najbliższych trzech miesięcy będziemy im kibicować w odchudzaniu i mobilizować do zmiany nawyków żywieniowych.

Program organizowany jest przez klub Kinetik Fitness, Centrum Treningu Personalnego Marzena Bębenek oraz Centrum Medis i MedEstetis. Przez najbliższe miesiące zakwalifikowane do programu panie będą ćwiczyć pod okiem trenerów i pracować z dietetykiem. Odwiedzą również instytut medycyny estetycznej. „Przełom” będzie relacjonował ich postępy.

Kim są uczestniczki?
Magda Chmielowska z Trzebini – ma 29 lat. Waży 80 kg przy wzroście 164 cm. Jest pracownikiem socjalnym w trzebińskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Mężatka. Uwielbia taniec. Przez 10 lat razem z zespołem Bumerang reprezentowała Trzebinię na konkursach tańców latynoamerykańskich. Jeszcze sześć lat temu nie miała kłopotów z wagą. Dziś waży 15 kg za dużo.

- Problemy zaczęły się, gdy zachorowałam na przewlekłe zapalenie zatok i konieczne stało się leczenie sterydami. Później doszły także problemy hormonalne, więc przez lata byłam faszerowana rożnymi specyfikami, powodującymi wzrost wagi. Do tego nieregularne posiłki oraz zajadane kalorycznymi przekąskami niepowodzenia i stres – wylicza Magda Chmielowska.

Postanowiła to zmienić. Chce znów cieszyć się życiem, tryskać energią i być dumna ze swojego ciała.
Justyna Prasak z Bolęcina – ma 26 lat. Waży 74 kg przy wzroście 165 cm. Jest pracownikiem Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie. Mężatka. Mama rocznej Marcelinki. Córka jest jej całym życiem. Pani Justyna zawsze lubiła sport i ćwiczenia fitness. Kiedy zaszła w ciążę, najpierw schudła 8 kg, a potem przybrała 20 kg. Dziś trudno jej się z tym pogodzić, bo wagę ciężko zrzucić.
- Liczne obowiązki sprawiły, że jadłam bez kontroli. Nieregularne, złe odżywianie i efekt jest widoczny – mówi Justyna Prasak.
Przy pomocy trenerów i dietetyczki postanowiła zmienić swoje życie. Chce zrzucić zbędne kilogramy i wierzy, że jej się uda. Nie zamierza odpuszczać, liczy na mobilizację ze strony najbliższych, a także przyjaciół i znajomych.
(E)
Przełom nr 12 (1134) 26.3.2014