Nie masz konta? Zarejestruj się

Kultura

KRZESZOWICE. Skompletowali stałą ekspozycję dla muzeum

02.12.2011 16:58 | 0 komentarzy | 5 843 odsłon | red
Każdy, kto chciałby dowiedzieć się, jak wyglądało życie codzienne na przełomie XIX i XX wieku powinien odwiedzić muzeum ziemi krzeszowickiej. Oprócz obrazów i archiwalnych dokumentów można tam obejrzeć np. starą wannę, pralkę, a nawet nocnik. W zbiorach znalazły się ponad stuletnie flaszeczki perfum, dawne kapelusze i inne przedmioty.
0
KRZESZOWICE. Skompletowali stałą ekspozycję dla muzeum
Prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krzeszowickiej Łukasz Skalny zachęca do zwiedzania nowej stałej ekspozycji muzeum
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Każdy, kto chciałby dowiedzieć się, jak wyglądało życie codzienne na przełomie XIX i XX wieku powinien odwiedzić muzeum ziemi krzeszowickiej. Oprócz obrazów i archiwalnych dokumentów można tam obejrzeć np. starą wannę, pralkę, a nawet nocnik. W zbiorach znalazły się ponad stuletnie flaszeczki perfum, dawne kapelusze i inne przedmioty.

Otwarta właśnie nowa stała ekspozycja podzielona jest na kilka części. W pierwszej są archiwalne dokumenty, makiety zamku w Rudnie, Bramy Zwierzynieckiej, ryciny i zdjęcia przedstawiające dawne Krzeszowice i postacie ważne dla miasta.

- Druga część to próba przybliżenia codziennego życia. Mamy chłopską izbę, salonik mieszczański, gabinet i łazienkę z toaletą. Większość zgromadzonych przedmiotów jest naszą własnością od lat. Była przechowywana w magazynach. Trudno było znaleźć na nie miejsce. Organizacja tej ekspozycji zajęła nam blisko pół roku – mówi Łukasz Skalny prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krzeszowickiej, będącego opiekunem muzeum.

Wśród ciekawostek znalazły się m.in.: liczące ponad sto lat kapelusze, flaszeczki perfum, stołek z wmontowanym nocnikiem, wanna, pralka, pieniądze z różnych okresów i o różnych nominałach.

- Chcemy dostosować godziny otwarcia muzeum do potrzeb odwiedzających i niebawem je ustalimy. Na razie każdy, kto chce zobaczyć wystawę może się umówić, dzwoniąc pod nr 501 709 980 – zachęca Łukasz Skalny.
(e)