Nie masz konta? Zarejestruj się

Kultura

Teatr goni teatr

23.03.2011 14:59 | 0 komentarzy | 7 920 odsłon | red
TRZEBINIA. Podczas transmisji oper i spektakli teatralnych coraz częściej sale są wypełnione po brzegi. To jednak trzebińskiej społeczności nie wystarcza. Nie tylko chcą oglądać przedstawienia, ale również brać w nich udział.
0
Teatr goni teatr
Grupa teatralna Misterium w spektaklu Zakład. Fot. Karol Mroziewski
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

TRZEBINIA. Podczas transmisji oper i spektakli teatralnych coraz częściej sale są wypełnione po brzegi. To jednak trzebińskiej społeczności nie wystarcza. Nie tylko chcą oglądać przedstawienia, ale również brać w nich udział.

Na obszarze gminy funkcjonuje kilka teatrów amatorskich oraz liczne kółka teatralne organizowane w szkołach i domach kultury. Największą popularnością cieszy się Grupa Teatralna „Misterium” działająca przy parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz teatr „Pod Dobrym Okiem” z parafii w Trzebini-Krystynowie. Konkurencją dla nich może być powstający przy Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji teatr miejski kierowany przez Zbigniewa Pateraka.

Teatr niekonwencjonalny
Mniej znane jest przedsięwzięcie o nazwie „Integracyjny teatr do kwadratu”. To projekt realizowany przez MGOKSiR w sołectwach: Psary, Lgota, Myślachowice oraz na Osiedlu Wodna. W ramach tej inicjatywy dzieci i młodzież z Wiejskich Domów Kultury oraz podopieczni Towarzystwa Przyjaciół Dzieci z Trzebini od stycznia 2011 roku uczą się jazdy na monocyklach, chodzenia na szczudłach i żonglowania. Pierwsze szlify zdobywali pod okiem aktorów z Teatru Figur w Krakowie.
- W oparciu o zdobyte umiejętności kuglarskie, cyrkowe i aktorskie każdy dom kultury będzie przygotowywał jedną część spektaklu „Cztery żywioły” - mówi Bożena Feliksiak z WDK w Psarach.
Pierwsze efekty pracy dzieci i młodzieży oraz ich opiekunów zobaczymy 27 kwietnia w Psarach.

Być bliżej Boga
O grupie teatralnej „Misterium” jest coraz głośniej. Ostatni występ ze spektaklem „Zakład” w Miejskim Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Chrzanowie potwierdził, iż ten amatorski teatr zdobywa coraz większe uznanie wśród widzów z powiatu chrzanowskiego. Ksiądz Sławomir Kowalski z parafii pw. Św. Apostołów Piotra i Pawła w Trzebini był inicjatorem powstania grupy. Obecnie występuje w niej blisko 40 osób. Nie jest łatwo zaangażować do występu tyle osób. I tu z pomocą przychodzi zawsze Marcin Kobierski - aktor z krakowskiego teatru Bagatela. Pisze scenariusze i reżyseruje spektakle tak, aby wszyscy mogli wykazać się swoimi scenicznymi możliwościami.
W wykonaniu aktorów zobaczyliśmy spektakle „ZmartwychPOWSTANIE”, „Czekając na...”, „Misterium wojenne” oraz wspomniany „Zakład”. - W niedzielę palmową chcemy pokazać drogę krzyżową na ulicach Trzebini. Początek będzie na ulicy Piłsudskiego. Przy stacjach pasyjnych będą odgrywane teksty - mówi ksiądz Kowalski.
Teatr „Pod Dobrym Okiem” to kolejna grupa działająca przy kościele. Składa się z ludzi pełnych pasji i chęci zrobienia czegoś dobrego w życiu i Wodza, czyli Ryszarda Wawera założyciela teatru. Ostatni występ miał miejsce 13 marca. Aktorzy zaprezentowali poezję Leopolda Staffa - poety miłującego życie.
Teatr „Pod Dobrym Okiem” każdego roku bierze udział w Diecezjalnym Przeglądzie Amatorskich Zespołów Teatru Religijnego. Na tym konkursie są już dobrze znani. Zdobywają nagrody i wyróżnienia za swoją twórczą pracę. Tegoroczny XXXI przegląd teatralny dopiero przed nimi. Marzeniem grupy jest występ na profesjonalnej scenie i zagraniczny wyjazd.
- Chcielibyśmy kiedyś pojechać do Rzymu - zdradza Wawer.

Na wsi i w mieście
- Teatr amatorski przy WDK w Psarach już istniał i uważam, że to była wspaniała inicjatywa. Na spektaklach była pełna sala - mówi forumowicz o nicku „gbpsary”. Teatr, a raczej kółko teatralne nadal funkcjonuje przy psarskim WDK. Obecnie w składzie jest pięć dziewczynek, ale bywało, że występowało siedemnastu aktorów. Grupa funkcjonowała przez pewien czas jako kabaret „Lepsi”. Młodzi twórcy występowali w okolicznych miejscowościach oraz w Wiśle, Istebnej i Koniakowie. - Pracujemy nad sztuką według naszego scenariusza „Niebezpieczne życzenie”. Być może w czerwcu uda się ją pokazać - mówi Feliksiak.
2 marca odbyło się spotkanie, podczas którego aktor i reżyser Zbigniew Paterak wybierał aktorów do teatru miejskiego. Przekonywał osoby, które przyszły, żeby spróbowały swoich sił na scenie. - Macie szanse, tylko one są ukryte. Wymagam dwóch rzeczy: solidności i dyscypliny - mówi Paterak.
Powstający teatr miejski będzie się składał z dwóch zespołów: młodzieży i dorosłych. Starsi mają już za sobą pierwsze próby. W ich wykonaniu zobaczymy komedię „Mąż i żona” Aleksandra Fredry. Młodsi rozpoczęli naukę gry aktorskiej i ruchu scenicznego. Nad planowanym repertuarem będą dopiero dyskutować z reżyserem.
Teatr miejski w Trzebini to nie tylko komedie i tragedie. Zbigniew Paterak rozważa także inne możliwości m. in. pantomimę czy teatr tańca.

Trzebinia jak Kraków
Trzebinia nie stanie się pewnie drugim Krakowem, jeżeli chodzi o zaplecze kulturalno-teatralne, jednak zdrowa konkurencja wśród miejscowych inicjatyw teatralnych na pewno dobrze przysłuży się mieszkańcom. Do wyboru mamy teatry uliczny, chrześcijański, miejski z planowaną bogatą ofertą sceniczną oraz liczne kółka z młodymi ludźmi kochającymi scenę.
Marta Głowacka

Przełom nr 11 (981) 16.3.2011