Historia
Jak koledzy
Wiosną 1924 roku rozpisano w Chrzanowie konkurs na wykonanie planu regulacyjnego dla Gminy Chrzanów. Dokumentację bardzo chciał przygotowywać Leon Karp, chrzanowski budowniczy i geometra.
Był prawie pewien wygranej w konkursie, ale obawiał się jednego z konkurentów do intratnego zapewne zlecenia. Z racji tego, że inżynier Karp był związany z Chrzanowem, wygrana w konkursie miała dla niego znaczenie prestiżowe i mogła zaowocować większą ilością zamówień na jego prace w przyszłości. To zapewne spowodowało, że zdecydował się na napisanie listu, którego fragment reprodukujemy obok.
Konkurent chrzanowskiego budowniczego mieszkał w Krakowie i tam też Karp proponował mu spotkanie. Pisał, że jako ,,na miejscu osiadły i zainteresowany w sprawie planu regulacyjnego dla gminy Chrzanów” proponuje porozumienie się i prosi konkurenta aby ten zechciał ,,wstrzymać się ze złożeniem oferty, ewentualnie złożoną cofnąć”. Otwarcie przyznawał, że ,,na robocie tej już ze względu na prestige mi zależy – nadto nie przewala się u mnie od dochodów”.
Z listu wynika, że być może za sprawą samego Karpa do udziału w konkursie dopuszczono tylko upoważnionych inżynierów budownictwa. To ograniczało już liczbę konkurentów, ciągle jednak pozostawał ten najważniejszy. W liście do niego zapisana została nadzieja chrzanowskiego inżyniera, który oświadczał, że sądzi, iż ,,jeśli nie z innych względów, to już ze względów zawodowych i koleżeńskich znajdziemy łatwo modus vivendi”. Na miejsce owego sposobu miała być wyznaczona któraś z krakowskich kawiarń.
Jak przebiegało spotkanie przy kawiarnianym stoliku i czy w ogóle do niego doszło już się nie dowiemy.
(l)
Przełom nr 41 (857) 8.10.2008