Spółka DB Schenker Rail Polska, właściciel kopalni Szczakowa, stara się o zgodę na wydobycie piasku w pobliżu osiedla Siersza. Złoża, jakimi dziś dysponuje, pomału się kończą.

Do urzędu miasta spółka złożyła wniosek o zmianę w studium zagospodarowania przestrzennego i opracowanie miejscowego planu, który umożliwi jej na eksportację piasku podsadzkowego m.in. w rejonie Sierszy. Chodzi o stuhektarowy obszar, porośnięty lasem. Szacunkowo znajduje się tam 20-30 mln ton piasku na głębokości od 5 do 35 metrów. Z wydobyciem spółka chciałaby podejść aż do ujęcia wody Lech.

- Już od kilku lat zabiegamy o przedłużenie działalności w Trzebini i Jaworznie, bo właśnie tu znajduje się dobrej jakości piasek podsadzkowy. Zatrudniamy 210 osób. Jeśli nie dostaniemy zgody na dalszą eksportację, za trzy, może cztery lata będzie koniec - mówi przedstawiciel spółki DB Schenker Rail Polska Sławomir Bednarczyk.

W poniedziałek wysłuchali go radni z komisji rozwoju oraz komisji ochrony środowiska. Wielu ma wątpliwości, czy zgodzić się na zmiany w studium i opracowanie planu. Obawiają się między innymi zmiany warunków hydrogeologicznych, co może zaszkodzić ujęciu wody Lech, a także wzmożonego transportu piasku ciężarówkami, jeżdżącymi dziś przez środek osiedla Siersza.

Przedstawiciele zakładu przekonują, że eksploatacja nie odbije się na ujęciu wody, piasek zaś będzie transportowany koleją. Radni decyzji na razie nie podjęli.
(AJ)