Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Luksus na odludziu

16.11.2010 15:25 | 0 komentarzy | 10 055 odsłon | red
BRODŁA. Zaczyna się coś dziać wokół jednego z największych na zachód od Krakowa obszarów inwestycyjnych. Właściciel rozpoczął akcję promocyjną pod nazwą Rezydencja Alwernia. Wydaje się, że kilkadziesiąt hektarów gruntu trafi pod zabudowę mieszkalną. Wydaje się, bo w tym przypadku nie wszystko jest jasne.
0
Luksus na odludziu
Przy powiatowej drodze z Brodeł do Wrzosów być może juz na wiosnę przyszłego roku wyrosną pierwsze rezydencje
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

BRODŁA. Zaczyna się coś dziać wokół jednego z największych na zachód od Krakowa obszarów inwestycyjnych. Właściciel rozpoczął akcję promocyjną pod nazwą Rezydencja Alwernia. Wydaje się, że kilkadziesiąt hektarów gruntu trafi pod zabudowę mieszkalną. Wydaje się, bo w tym przypadku nie wszystko jest jasne.

Jan Rychlik, burmistrz Alwerni, nie skrywa dumy, gdy mówi o coraz bardziej realnym „zurbanizowaniu” pustkowia rozciągającego się po obu stronach drogi powiatowej w kierunku przysiółka Wrzosy. Satysfakcję ma tym większą, że przez pewien czas Brodła znajdowały się w cieniu pomysłu na Nowe Miasto w podchrzanowskim Balinie. Dziś wiadomo, że drugiego Chrzanowa raczej nie będzie, natomiast Alwernia jest na dobrej drodze do powiększenia liczby swoich mieszkańców.

W szczerym polu
Nieco ponad 140 hektarów w Brodłach należy do firmy Budus Developer SA, w której 53 procent udziałów ma Katowickie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego Budus SA, a 46 procent Katowickie Przedsiębiorstwo Meblowe Agata SA. Za wszystkimi trzema spółkami stoi biznesmen Aleksander Ćwik. W planie zagospodarowania przestrzennego brodlańskie łąki uzyskały status działek budowlanych. Koncepcja zakłada stworzenie centrum naukowo-produkcyjnego dla nowoczesnych technologii, współpracującego między innymi z Akademią Górniczo-Hutniczą. W grę wchodzą też domy o wysokim standardzie.

Deweloperka, czyli...
W lipcu biznesmen Aleksander Ćwik mówił na łamach „Przełomu”, że nie zamierza realizować projektu wyłącznie za własne pieniądze. Poszuka finansowych partnerów. „Za rok lub dwa powinny być efekty” - zapowiedział. Okazuje się jednak, że już teraz zaczyna się coś dziać wokół jednego z największych na zachód od Krakowa obszarów inwestycyjnych. I nie chodzi bynajmniej o centrum naukowo-produkcyjne, ale o „deweloperkę”, na której można, jak się wydaje, znacznie szybciej zarobić.

... hektarowe wille
Budus Developer SA ruszył z akcją promocyjną pod nazwą Rezydencja Alwernia. Na stronie internetowej www.rezydencja-alwernia.pl informuje, że w koncepcji osiedla zostały docelowo zaplanowane 163 domy wolno stojące. W wersji A o powierzchni 184 mkw., w wersji B - 220 mkw., w wersji C - 319 mkw. „Atrakcyjność naszej oferty to również działki od 1.500 mkw. do 5 ha” - czytamy. W katowickim biurze spółki usłyszeliśmy, że trwają przygotowania. Prawdopodobny termin wbicia pierwszej łopaty to wiosna przyszłego roku. Nie dowiedzieliśmy się natomiast, ile będą kosztować rezydencje w Brodłach.

Bliżej Krakowa
Jan Rychlik twierdzi, że średnio co miesiąc spotyka się z przedstawicielami śląskiego Budusa.
- Obecnie spółka przymierza się do projektowania infrastruktury drogowej i komunalnej - mówi burmistrz. - Z tego, co wiem, szefostwo Budusa poszukuje partnerów nie tylko do budowy osiedla, ale realizacji całego zadania pod nazwą Nowa Dolina.
Usłyszał też, że Budus jest zainteresowany współpracą z powiatem chrzanowskim odnośnie modernizacji drogi z Brodeł do Wrzosów. Chodzi o poprawienie jej parametrów technicznych.

Na jakie dodatkowe dochody do budżetu liczy Jan Rychlik?
- Nie zastanawiałem się. Inwestycja w Brodłach to na pewno nowe miejsca pracy. To magnes, który zapewne przyciągnie inne firmy. To również prestiż. Ponadto zmniejszy się dystans pomiędzy Alwernią a Krakowem. Staniemy się głośnym ośrodkiem - uważa.
Łukasz Dulowski

Przełom nr 45 (964) 9.11.2010

Czytaj również