Zgodnie z harmonogramem remont młoszowskiego odcinka krajówki zakończy się w ostatnich dniach listopada. Pozostała część trasy naprawiona zostanie do roku 2015, choć według wcześniejszych zapowiedzi, powinna się zakończyć w 2010.

- Termin realizacji inwestycji jest niezagrożony. Roboty bitumiczne planujemy zakończyć do końca października, a pozostałe do końca listopada - mówi Elżbieta Gawłowicz, dyrektor ds. środków produkcji w Podhalańskim Przedsiębiorstwie Drogowo-Mostowym, prowadzącym remont w Młoszowej.

W chwili obecnej wylewana jest ostatnia, ścieralna warstwa asfaltu od strony Trzebini.
Projekt zakłada przebudowę chodnika po jednej stronie i położenie nowego po drugiej stronie ulicy. Razem z trwającymi na jezdni pracami wykonywane są obniżenia i wjazdy na posesje. Trudności mieszkańców ul. Krakowskiej z tym związane opisywaliśmy na łamach „Przełomu” w numerach 38 i 40.
- Udało nam się porozumieć z ich właścicielami w kwestii przebudowy zjazdów. Nawierzchnia zostanie wykonana z takich materiałów, jakie były na nich przed przystąpieniem do robót. Jeśli były asfaltowe, takie zostaną odtworzone, jeśli betonowe, to wylejemy tam jego nową warstwę - mówi Gawłowicz.

Według zapowiedzi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad sprzed kilku lat, naprawa drogi miała być zakończona w roku 2010. Obejmowała odcinek od Krakowa do granicy województw małopolskiego i śląskiego. Wiadomo, że potrwa nawet pięć lat dłużej.
- Do roku 2015 wykonamy remont w Trzebini i Chrzanowie, to będzie blisko 10 kilometrów - mówi Magdalena Chacaga, rzecznik GDDKiA w Krakowie.
- Kolejne planowane przez nas inwestycje to budowa rond na skrzyżowaniach ul. Harcerskiej i Św. Stanisława w Trzebini - wylicza.
Według zapewnień Chacagi trwają też prace nad projektem północnej obwodnicy Chrzanowa.
ko

Przełom nr 42 (961) 20.10.2010